Lew Arco po raz kolejny został ojcem. W gdańskim zoo urodziły się trzy lwiątka: Bastet, Freja i Aion. Młode koty mają się dobrze i już za kilka tygodni mają dołączyć do reszty stada. Na razie nie można ich oglądać na wybiegu.
Bastet, Freja i Aion - takie imiona otrzymały trzy lwiątka, które Tschibinda urodziła w gdańskim zoo. Samiczki ważą 4,85 i 4,45 kg, a samczyk 4,45 kg.
Radosną nowinę ogłosił prezydent Gdańska na jednym z portali społecznościowych. Choć lwy czują się dobrze, dyrektor zoo na razie dość ostrożnie wypowiada się o nowych podopiecznych.
- Jesteśmy dobrej myśli, choć doświadczenie nie pozwala nam się jeszcze cieszyć w pełni – mówi Michał Targowski. Pracownicy zoo wciąż pamiętają narodziny pierwszego lwa, którym się pochwalili, a który niedługo potem padł z powodu posocznicy.
Kiedy rodzina będzie w komplecie?
Jak twierdzi, teraz przed pracownikami placówki oraz nowymi podopiecznymi najtrudniejszy okres.Na razie lwiątka przebywają tylko z matką w tzw. wykotniku. - To miejsce spokojne, oddzielone od publiczności. Potrzebują teraz czasu na wyłączność. Potem nadejdzie czas na przedstawienie dzieci ojcu i wzajemne ułożenie rodzinnych relacji. To kluczowe chwile i wymagające intymności - tłumaczy Targowski.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to już na początku przyszłego roku lwiątka dołączą do reszty stada.
Gdańsk ma dziewięć lwów
Obecnie gdańskie stado liczy już dziewięć lwów. W lipcu br. w tym samym ogrodzie zoologicznym urodziły się lwiątka: Bolek, Lolek i Tola. Wówczas rodzicami byli Bergi i Arco. Lwy Toschibinda, Bergi i Arco zamieszkały w gdańskim zoo w minionym roku, w nowo wybudowanej lwiarni. Samiec Arco przyjechał z Portugalii, a samice z Francji.
W lipcu zoo pochwaliło się Lolą, Bolkiem i Lolkiem:
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: UM Gdańsk