Zarzuty pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem usłyszeli 46-latek i jego 30-letnia partnerka, którzy przez dwa dni mieli więzić mieszkankę Gdańska. Kobieta w tym czasie miała być bita, kopana i wykorzystana seksualnie. Sąd podjął decyzję o aresztowaniu pary na trzy miesiące.
Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prokurator Grażyna Wawryniuk przekazała PAP w poniedziałek, że 38-letnia kobieta z Gdańska miała być przetrzymywana w jednym z mieszkań między 13 a 15 maja. - W tym mieszkaniu mieszkał mężczyzna ze swoją partnerką. Między pokrzywdzoną a mężczyzną istniał konflikt, który miał być wyjaśniony w dniu spotkania w mieszkaniu - poinformowała.
Kobieta miała być bita, dręczona i wykorzystana seksualnie
- W trakcie spotkania 13 maja zostały zamknięte drzwi. Kobiecie uniemożliwiono opuszczenie lokalu. Poszkodowana była bita, ogolono jej także część głowy. Wykorzystując sytuację, w jakiej znalazła się 38-latka, mężczyzna doprowadził ją do odbycia stosunku - powiedziała prokurator Wawryniuk. Po wypuszczeniu poszkodowanej 46-latek miał groził jej pozbawieniem życia.
Jak przekazała rzeczniczka, "kobieta powiadomiła o sprawie policję". - Podejrzani zostali zatrzymani 16 maja. Usłyszeli zarzuty pozbawienia kobiety wolności ze szczególnym udręczeniem - powiedziała.
Mężczyzna usłyszał również zarzuty doprowadzenia pokrzywdzonej do odbycia stosunku i stosowania wobec niej gróźb.
Podejrzani nie przyznali się do winy. Sąd podjął decyzję o aresztowaniu ich na trzy miesiące.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps