Nie żyje gdański fotoreporter Maciej Kosycarz. Od 40 lat dokumentował życie Trójmiasta

Zobacz niezwykłe zdjęcia Kosycarza
Zobacz niezwykłe zdjęcia Kosycarza
Źródło: Maciej Kosycarz
Maciej Kosycarz zmarł w czwartek w wieku 55 lat. Fotoreporter był twórcą Pomorskiego Konkursu Fotografii Prasowej Gdańsk Press Photo im. Zbigniewa Kosycarza, jednego z najstarszych konkursów fotografii prasowej w Polsce. –"Kosego" znali w Gdańsku wszyscy albo prawie wszyscy. Lubił żartować i śmiać się – wspominają władze Gdańska.

O śmierci Macieja Kosycarza poinformował w czwartek miejski portal gdansk.pl. Fotoreporter zmagał się z chorobą nowotworową.

Maciej Kosycarz urodził się 20 kwietnia 1964 roku w Gdańsku. Od 40 lat dokumentował życie Trójmiasta swoim aparatem. Pasję przejął po ojcu Zbigniewie (1925-1995), który od końca lat 40. ubiegłego wieku był związany z wybrzeżową prasą i był autorem dziesiątek tysięcy zdjęć Gdańska, Pomorza i jego mieszkańców.

Zaspa i Wrzeszcz w obiektywie Kosycarza
Zaspa i Wrzeszcz w obiektywie Kosycarza
Źródło: M. Kosycarz / Z. Kosycarz

Maciej Kosycarz ukończył I Liceum Ogólnokształcące w Gdańsku, a w 1992 r. został absolwentem Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego.

W latach 1991–1992 pracował w prasie gdańskiej, w "Naszych Tygodnikach" i "Tygodniku Wieczór", w latach 1993–1996 w "Głosie Wybrzeża". W 1996 r. założył agencję fotograficzną Kosycarz Foto Press (KFP). Z archiwum agencji i codziennie aktualizowanego serwisu (liczącego ponad 200 tys. zdjęć) korzysta kilkadziesiąt czasopism z Polski i zagraniczne agencje prasowe.

"Przesympatyczny, pogodny, zawsze życzliwy"

W 1997 r. Maciej Kosycarz wraz z Nadbałtyckim Centrum Kultury w Gdańsku zorganizował Pomorski Konkurs Fotografii Prasowej Gdańsk Press Photo im. Zbigniewa Kosycarza, jeden z najstarszych konkursów fotografii prasowej w Polsce.

Był twórcą wielu wystaw tematycznych, na których prezentował fotografie własne i ojca. W 2009 r. Rada Miasta Gdańska przyznała mu i pośmiertnie jego ojcu Zbigniewowi Medal Księcia Mściwoja II. Dwa lata później z rąk marszałka województwa pomorskiego otrzymał Gryfa Pomorską Nagrodę Artystyczną.

"Maćka zawsze było wszędzie pełno. Wyróżniał się już z daleka - z powodu bujnej czupryny i marynarskiego chodu. Przesympatyczny, pogodny, zawsze życzliwy. “Kosego" znali w Gdańsku wszyscy albo prawie wszyscy. Lubił żartować i śmiać się" – czytamy na miejskim portalu gdansk.pl

Maciej Kosycarz: Najpierw na podwórku, potem w szkole i na uczelni
Maciej Kosycarz: Najpierw na podwórku, potem w szkole i na uczelni
Źródło: tvn24
Czytaj także: