Krystian W., znany jako Krystek i "łowca nastolatek", został skazany na dwa i pół roku więzienia za nawiązanie kontaktu z małoletnią - poniżej 15. roku życia - w celach seksualnych. Wyrok nie jest prawomocny. Nastolatka popełniła samobójstwo, a wcześniej powiedziała koleżance, że została zgwałcona. "Krystek" w innej sprawie ma 40 zarzutów o charakterze seksualnym.
Sąd skazał Krystiana W. na dwa i pół roku więzienia za zakazaną korespondencję z dwiema dziewczynkami poniżej 15. roku życia. Do jednej z nich ma zakaz zbliżania się na odległość mniejszą niż 100 metrów i kontaktowania z nią przez trzy lata. Druga - Anaid - nie żyje.
14-letnia Anaid 8 marca 2015 roku rzuciła się pod pociąg na stacji Gdańsk-Orunia. Wcześniej, jak opisywała "Gazeta Wyborcza", powiedziała swojej przyjaciółce: "on mnie zgwałcił". Nigdy nie udało się ustalić bez żadnych wątpliwości, kim był "on", ale śledczy ustalili, że tuż przed targnięciem się na swoje życie 14-latka miała kontakt z Krystianem W., nazywanym przez media "łowcą nastolatek".
Zakazane nawiązanie kontaktu
- W toku postępowania, w drodze międzynarodowej pomocy prawnej uzyskano treści rozmów prowadzonych za pośrednictwem komunikatora przez Krystiana W. z małoletnią Anaid. Konwersacja miała miejsce w okresie od 5 lutego do 7 marca 2015 roku. Analiza jej treści, jak i innych dowodów w sprawie, dała podstawę do przedstawienia Krystianowi W. zarzutu popełnienia przestępstwa zakazanego nawiązywania kontaktu z małoletnią poniżej 15 lat – opowiadała nam Grażyna Wawryniuk, rzecznik prokuratury.
Z korespondencji między dziewczynką i mężczyzną - jak przekazywali śledczy - wynika, że Krystian W. miał doskonale wiedzieć, ile lat ma Anaid, a charakter wiadomości wskazywał, że wprowadzał ją w błąd co do charakteru spotkania, do którego chciał doprowadzić. Obiecywał jej między innymi pracę polegającą na sprzątaniu jego mieszkania.
Krystian W. nigdy nie przyznał się do zarzucanego przestępstwa. Groziło mu do trzech lat więzienia.
Prokuratura: długa lista przestępstw
Krystian W. został oskarżony o 65 przestępstw, w tym 40 o charakterze seksualnym. 44-letni dziś mężczyzna miał dopuścić się między innymi gwałtów oraz współżycia z osobami poniżej 15. roku życia. Pokrzywdzone zostały, według ustaleń śledczych, 33 nastolatki. Ta sprawa wciąż toczy się przed gdańskim sądem.
Mężczyznę oskarżono też o cały szereg innych przestępstw, w tym uporczywe nękanie pokrzywdzonych i zmuszanie do określonych zachowań oraz udzielenie nastolatkom substancji psychoaktywnej.
Miał między innymi nagrywać zbliżenia ze swoimi ofiarami, a później szantażować publikacją nagrań, by wymusić na dziewczynach kolejne spotkania.
Wawryniuk poinformowała, że do czynów, o które oskarżono Krystiana W., dochodziło od 2006 do 2015 roku na terenie województwa pomorskiego, w tym w Trójmieście, Pucku, Wejherowie i Władysławowie.
W kwietniu 2018 roku Krystian W. usłyszał już jeden wyrok za zgwałcenie 17-latki. Sąd skazał go na trzy lata więzienia. Orzekł też zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej przez cztery lata. Mężczyzna złożył apelację, ale w październiku Sąd Okręgowy w Gdańsku utrzymał wyrok.
Krystian W. miał także - jak twierdzi prokuratura - wyłudzać kredyty, pożyczki, odszkodowania od firm ubezpieczeniowych, a także świadczenia z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Proces w tej sprawie toczy się od stycznia 2019 roku.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24