Na plaży "znalazł" kluczyki, ukradł auta i zażądał pieniędzy za zwrot

Gdańsk. 30-latek odpowie za sześć przestępstw
Gdańsk
Źródło: Google Earth
Gdańscy funkcjonariusze zatrzymali 30-latka, który ukradł samochód i zażądał pieniędzy. Poza tym złamał sądowy zakaz prowadzenia i naruszył nietykalność cielesność policjantów.

Na początku tygodnia gdańscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży samochodu o wartości 100 tysięcy złotych. Należy do 74-letniego mieszkaniec Gdańska. Był tego dnia nad morzem, zaparkował auto i pojechał rowerem na plażę.

Po kąpieli w morzu, mężczyzna zauważył brak plecaka, w którym były m.in. kluczyki do auta, portfel i telefon. Zanim udało mu się skontaktować z żoną, wyszło na jaw, że wcześniej z kobietą kontaktował się sprawca i zażądał pieniędzy w zamian za zwrot ukradzionych rzeczy.

Usłyszał sześć zarzutów

Policjanci ustalili, że mężczyzna przebywa na terenie Pruszcza Gdańskiego. Gdy funkcjonariusze znaleźli samochód i chcieli zatrzymać kierowcę, 30-latek był agresywny, naruszył nietykalność cielesną policjantów.

"Gdy mężczyzna został obezwładniony, policjanci zauważyli, że w samochodzie znajdują się rzeczy, o których nie wspominał pokrzywdzony. Przedmioty nie należały też do zatrzymanego. Szybko się okazało, że pochodzą z nieruchomości pokrzywdzonego, którą sprawca zdążył okraść" - czytamy w komunikacie.

Odzyskane przedmioty, w tym samochód, zostały zwrócone właścicielowi.

30-latek usłyszał łącznie sześć zarzutów dotyczące m.in. kradzieży samochodu oraz innych przedmiotów, oszustwa, zniszczenia mienia, złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, kradzieży z włamaniem, naruszenia nietykalności cielesnej policjantów oraz uszkodzenie ciał jednego z nich.

Grozi mu do 10 lat więzienia.

Mężczyzna usłyszał prokuratorskie zarzuty
Mężczyzna usłyszał prokuratorskie zarzuty
Źródło: KMP Gdańsk
TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: