Nie pogodził się z rozpadem małżeństwa, zadał żonie kilka ciosów nożem. Emil R. przed sądem

49-letni Emil R. doprowadzony do prokuratury
49-latek usłyszał zarzut zabójstwa
Źródło: TVN24
Przed sądem w Gdańsku ruszył proces Emila R., oskarżonego o zabójstwo żony w Gdańsku Oliwie. Mężczyzna wcześniej przyznał się do winy. Jak tłumaczył śledczym, jego małżeństwo się rozpadło, z czym on się nie zgadzał. Śledczy ustalili, że zadał żonie kilka ciosów nożem. Grozi mu dożywocie.

Proces rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w Gdańsku w poniedziałek po godzinie 9. Emil R. jest na sali, odpowiada za zabójstwo swojej żony.

Do zdarzenia doszło 18 sierpnia 2024 roku w Gdańsku Oliwie w okolicach ulicy Spacerowej. Jak ustalili śledczy, małżonkowie, Małgorzata i Emil R., byli w separacji. Tego dnia Emil R. umówił się z żoną na spotkanie, mieli porozmawiać. Na miejsce oboje przyjechali samochodami. W trakcie rozmowy oskarżony zadał kobiecie kilka ciosów nożem.

Policję wezwali świadkowie, którzy byli w okolicach oliwskiego Pachołka na spacerze. Mężczyznę zatrzymano rano, po całonocnej obławie.

Nie pogodził się z rozpadem małżeństwa

Emil R. przyznał się do zabójstwa po przedstawieniu mu zarzutów. Stwierdził jednak, że nie pamięta samego momentu ataku.

- Podejrzany składał szerokie wyjaśnienia, z których wynika, że nastąpił rozpad tego małżeństwa, z czym on się nie zgadzał. Ta informacja potwierdza wcześniejsze ustalenia prokuratury. (...) Mężczyzna samego ataku nie pamięta, natomiast po ataku oddalił się do lasu, gdzie przebywał również w nocy - powiedziała w sierpniu 2024 roku rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk.

Dodała, że mężczyzna "ocknął się" już po zdarzeniu, kiedy się oddalił.

Do ataku doszło na parkingu w Gdańsku
Do ataku doszło na parkingu w Gdańsku
Źródło: TVN24

Grozi mu dożywocie

Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku przekazał w kwietniu tego roku, że z opinii biegłych psychiatrów i psychologa wynika, że oskarżony w chwili popełnienia czynu miał w pełni zachowaną zdolność do rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim zachowaniem, a jego stan pozwala na prowadzenie obrony w sposób samodzielny i rozsądny.

Mężczyzna oskarżony jest o dokonanie zabójstwa żony w zamiarze bezpośrednim. Grozi mu za to kara nie krótsza niż 10 lat więzienia albo dożywocie.

Czytaj także: