Amerykański niszczyciel USS Forrest Sherman wypłynął w środę z gdańskiego portu. Okręt zacumował kilka dni temu w Gdańsku, żeby między innymi uzupełnić paliwo i zapasy. Amerykańscy marynarze włączyli się także w pomoc humanitarną udzielaną uchodźcom z Ukrainy.
USS Forrest Sherman zacumował w gdańskim porcie w niedzielę. Amerykański niszczyciel przypłynął ze Sztokholmu, teraz będzie kontynuował swoją misję na Morzu Bałtyckim. Jak przekazała Kathleen Barrios, przedstawicielka amerykańskiej marynarki wojennej, niszczyciel Forrest Sherman posiada najnowocześniejsze uzbrojenie, między innymi wyrzutnię rakiet i działa różnego kalibru.
Gdański port gościł amerykański okręt wojenny po raz pierwszy w historii.
Uzupełnienie zapasów i "zaznaczenie amerykańskiej obecności na Morzu Bałtyckim"
Okręt przybył do Gdańska, aby uzupełnić zapasy i dać chwilę odpoczynku załodze – w sumie 380 marynarzy.
- Przybiliśmy do portu w Gdańsku z rutynową wizytą, naszym celem jest zaznaczenie amerykańskiej obecności na Morzu Bałtyckim oraz zapewnienie naszych sojuszników z NATO, że jesteśmy w stanie szybko zareagować na każdą potencjalną agresję w regionie - mówił w niedzielę komandor Matt Zublic z Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych.
Czytaj także: Amerykańscy marynarze pomagają uchodźcom w Gdańsku
Marynarze w trakcie swojego pobytu włączyli się również w pomoc humanitarną udzielaną ukraińskim uchodźcom w Gdańsku - pomagali rozładowywać paczki z pomocą humanitarną, pomagali w tłumaczeniach, jako że są wśród nich osoby znające język ukraiński.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24