Matka i konkubent skazani za katowanie dzieci. Teraz przed sądem kuratorki i pracownice socjalne

Przemoc w Ośrodku Dla Ofiar Przemocy
Drawsko Pomorskie: pracownicy i kuratorzy oskarżeni o niedopełnienie obowiązków(wideo z grudnia 2018 roku)
Źródło: tvn24

Do Sądu Rejonowego w Drawsku Pomorskim (Zachodniopomorskie) wpłynął akt oskarżenia przeciwko dwóm pracownicom Ośrodka Wspierania Dzieci i Rodziny oraz dwóm kuratorkom sądowym. Kobiety oskarżone są o to, że nie dopełniły swoich obowiązków związanych z nadzorem nad Katarzyną W. i jej dziećmi. Kobieta wraz z konkubentem znęcała się nad chłopcami od stycznia do marca 2016 roku. Chłopcy mieli wówczas 7 i 9 lat.

Do pastwienia się nad dziećmi miało dochodzić, gdy chłopcy wraz z matką i jej konkubentem mieszkali w hostelu prowadzonym przez Ośrodek Wspierania Dziecka i Rodziny w Drawsku Pomorskim, a kobieta i jej dzieci byli objęci nadzorem kuratora sądowego, opieką psychologiczną i pedagogiczną.

Według ustaleń śledztwa chłopcy byli brutalnie bici pięściami, pasem i różnymi przedmiotami, kopani, rzucani o meble i o ściany. Dochodziło do łamania im kości, oblewania wrzątkiem. Chłopców przetrzymywano też przez wiele godzin w wannie z zimną wodą, zmuszano do jedzenia surowego mięsa i potraw z pikantnymi przyprawami.

Policję zawiadomić mieli dopiero lekarze, gdy młodszy z chłopców trafił do szpitala w krytycznym stanie. Nie uwierzyli matce, że został pobity przez rówieśników.

Teraz do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko osobom, które miały opiekować się w ośrodku kobietą i dziećmi. Jak poinformował Ryszard Gąsiorowski z Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, oskarżone zostały cztery osoby: Anna T. (były zastępca dyrektora ośrodka), Wioleta S. (były pracownik socjalny w ośrodku), Aleksandra B. (kurator zawodowy) oraz Barbara K. (społeczny kurator).

- Zarzuca się tym czterem osobom niedopełnienie obowiązków, działanie w ten sposób na szkodę dzieci, ale także na szkodę interesu publicznego, który wyrażał się w prawidłowym działaniu instytucji powołanych do opieki nad młodzieżą w szczególności znajdującej się w tak trudniej sytuacji życiowej - mówi Gąsiorowski.

- Pomimo licznych sygnałów, które dochodziły do przedstawicieli tej instytucji opieki społecznej oraz do przedstawicieli służby kuratorskiej, te sygnały były lekceważone i nie ujawniano przestępstwa, które już wówczas odbywało się na szkodę dwójki dzieci - dodaje.

Kobietom grozi do trzech lat więzienia.

Wyrok dla matki chłopców i jej konkubenta

Para z Drawska Pomorskiego, która odpowiadała za okrutne znęcanie się nad dwójką małych chłopców, synów kobiety z poprzedniego związku usłyszała nieprawomocny wyrok 14 grudnia tego roku.

Katarzyna W. została skazana na 15 lat więzienia, jej konkubent Marek K. – na 25 lat. W jego przypadku warunkowe zwolnienie będzie mogło nastąpić dopiero po 20 latach.

Para nie może kontaktować się z chłopcami przez 15 lat i musi zapłacić im zadośćuczynienie. W. musi zapłacić 100 tysięcy złotych młodszemu synowi i 50 tysięcy starszemu. K. odpowiednio 150 i 100 tysięcy złotych.

Jak uznał sąd, oboje - działając w porozumieniu - usiłowali zabić jednego z chłopców. Marek K. wielokrotnie z dużą siłą uderzał go po całym ciele, rzucał nim o meble i o ścianę, w wyniku czego chłopiec doznał m.in. urazów głowy, złamania żeber, stłuczenia płuc, złamania kości krzyżowej, obustronnego złamania kości łonowej, obu kości kulszowych i stłuczenia serca.

Mężczyzna dokonał też gwałtów na obu chłopcach.

Wyrok zbyt łagodny, będzie apelacja

Prokurator generalny Zbigniew Ziobro nie zgodził się z wyrokiem, jaki zapadł 14 grudnia w Sądzie Okręgowym w Koszalinie.

- Nie zgadzając się z wyrokami sądowymi, które padły na sali sądowej, na polecenie prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry po uzyskaniu uzasadnienia wyroku zostanie wywiedziona apelacja – poinformowała rzecznik Prokuratury Krajowej Ewa Bialik.

Za usiłowanie zabójstwa jednego z pokrzywdzonych, wielokrotne gwałty na obu i znęcanie się nad dziećmi ze szczególnym okrucieństwem prokuratura domagała się dożywocia dla Marka K. i 25 lat pozbawienia wolności dla Katarzyny W. Sąd skazał ich odpowiednio na 25 i 15 lat więzienia.

- Będziemy konsekwentnie domagać się kary dożywotniego pozbawienia wolności dla mężczyzny - zapowiedział Zbigniew Ziobro.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: MAK/mś / Źródło: tvn24

Czytaj także: