Prokuratura Rejonowa Gdańsk Oliwa wszczęła dochodzenie ws. byłego boksera Dariusza M. Mężczyzna został zatrzymany w środę po południu, znaleziono u niego kokainę. Dziś M. zostanie przesłuchany, najprawdopodobniej usłyszy zarzut posiadania narkotyków.
Dariusz M. został zatrzymany po tym, jak policja dostała zgłoszenie o awanturze domowej. Jego żona zapewniała jednak w czwartek, że chodziło o zwykłą kłótnię, a policję wezwała "w chwilach emocji".
Były bokser od środy przebywa w policyjnej izbie zatrzymań. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, Dariusz M. miał przy sobie niewielkie ilości narkotyku. Ekspertyza w laboratorium kryminalistycznym potwierdziła, że była to kokaina.
- Na dziś zaplanowano czynności, to jest przesłuchanie podejrzewanego - potwierdził Maciej Chełstowski, szef prokuratury Rejonowej w Gdańsku Oliwie.
M. może usłyszeć zarzut posiadania narkotyków, za co grożą trzy lata więzienia.
"W chwilach emocji wezwała policję"
Policja potwierdziła w czwartek, że zgłoszenie dotyczyło awantury domowej, jednak jak zaznaczają funkcjonariusze, nikt nie złożył formalnego zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przeciwko konkretnej osobie. Według nieoficjalnych informacji pięściarz miał zaatakować żonę. W czasie interwencji policji miał być spokojny.
- Żona pana Dariusza nie chce komentować sprawy, ale zaznacza, że stoi murem za swoim mężem i go wspiera. Faktycznie doszło wczoraj między nimi do kłótni i w chwilach emocji wezwała policję, ale, jak zaznacza, nie ma mowy o tym, żeby w ich małżeństwie coś działo się nie tak - powiedział Jacek Rochowicz, adwokat.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws/mś / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24