W okolicy miejscowości Motyl (woj. kujawsko-pomorskie) na jezdni drogi wojewódzkiej nr 237 powstała kilkumetrowej średnicy i głębokości dziura. Drogowcy podejrzewają, że do powstania zapadliska przyczyniły się bobry, które pod jezdnią wydrążyły sieć korytarzy.
Trasa między Mąkowarskiem i Gostycynem jest tymczasowo nieprzejezdna. Policjanci kierują kierowców objazdami.
Zbudowały tamę, wydrążyły korytarze
Zdaniem drogowców, którzy już zajęli się naprawą jezdni, ogromna dziura powstała w wyniku działalności bobrów.
– W pobliżu na rzece Sępolenka zbudowały tamę, prawdopodobnie wydrążyły też korytarze, którymi zaczęła płynąć woda. W ten sposób naruszyły konstrukcję drogi, która zaczęła się osuwać – mówi Michał Sitarek, rzecznik zarządu dróg wojewódzkich w Bydgoszczy.
Powstała dziura w jezdni, gdy na miejsce przyjechali drogowcy, miała już dwa metry głębokości i tyle samo średnicy. – Strażacy usunęli tamę i zajęliśmy się naprawą drogi – mówi Sitarek i zapewnia, że ruch na tym odcinku drogi, przynajmniej częściowo, powinien zostać przywrócony we wtorek wieczorem.
Zapadła się jezdnia na drodze wojewódzkiej 237:
Autor: md / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: weekendfm.pl | Daniel Frymark