Autostradą 50 km/h, ale zapłacisz normalnie

Po sobotnim wypadku nadal czynny jest tylko jeden pas autostrady A1. Można nim jechać z prędkością 50 km/h. Ruch wróci do normy, gdy zakończy się naprawa nawierzchni, uszkodzonej podczas wypadku.

- Z rozpoczęciem naprawy czekamy, aż poprawią się warunki pogodowe – informuje w rozmowie z tvn24.pl Anna Kordecka z firmy Gdańsk Transport Company, która zajmuje się północnym odcinkiem autostrady A1. – Kiedy już rozpocznie się naprawa, wszystkie czynności powinny potrwać dwa dni – dodaje.

Czynny jeden pas

Na razie pomiędzy węzłami Rusocin a Stanisławie czynny jest jeden pas, na którym obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h.

- Opłaty od kierowców pobierane są jednak normalnie – informuje Kordecka.

Auta w płomieniach

W sobotę na autostradzie A1 jadące w stronę Gdańska auto osobowe uderzyło w auta techniczne robotników remontujących nawierzchnię i zbiornik z asfaltem. Chwilę później auta stanęły w płomieniach, płonęła również masa bitumiczna, którą ekipa pracująca na autostradzie naprawiała ubytki w drodze.

W wypadku zostało rannych 6 osób, w tym 2 ciężko. Zniszczona została również nawierzchnia pasa drogowego - w miejscu pożaru stopiła się i znacząco zniekształciła.

Utrudnienia na A1 potrwają kilka dni

Utrudnienia na A1 potrwają kilka dni

Autor: maz/mz/k / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: