Jego samochód uderzył w betonowy przepust, on sam był pijany i jedyny na miejscu wypadku – jednak prokuratura nie potrafi udowodnić, że to on prowadził auto. Policjant z Sierakowic czuje się bezkarny i zasłania niepamięcią. Po tym jak sprawę umorzono chce przywrócenia do służby. Wygląda na to, że to możliwe, bo komendant zapewnia że nie stracił zaufania do funkcjonariusza.