Trójmiasto

Trójmiasto

„Mury Gostynina nie pomieszczą tego zła”. Ilu Henryków Z. jest na wolności?

Przed sądem mówił, że chce poddać się kastracji i że lepszy taki „wróbel w garści, niż gołąb na dachu”. Gdy wracał do celi, brał długopis i pisał do znajomych: „Życzę wam, żeby wam zdechło to, co najbardziej kochacie”. O Henryku Z. i błędach, które popełniono w jego sprawie Polska usłyszała kilkanaście dni temu. Ale dowodem na bezradność sądownictwa i więziennictwa stał się już przed wieloma laty. Specjaliści od resocjalizacji twierdzą, że takich jak on seksualnych morderców jest dziś na wolności znacznie więcej. – Nie mury Gostynina są dla nich rozwiązaniem, ale chemiczna kastracja – uważa część z nich.

Polski marynarz leci do Ohio. Zmierzy się z siłaczami z całego świata

Bartłomiej Grubba, marynarz i strongman, wkrótce wyruszy do USA. I nie będzie to misja wojskowa, a sportowa. Wraz z dwoma innymi zawodnikami będzie reprezentował Polskę podczas Mistrzostw Świata StongMan Amatorów w Ohio. Koledzy z jednostki trzymają kciuki, a strongman ćwiczy w pocie czoła, żeby pokonać rywali.

Brak dowodów na sprzedaż alkoholu nieletnim. Sprawa słynnych połowinek umorzona

Sopocka prokuratura nie będzie się już zajmowała sprawą Wielkich Połowinek Trójmiasta – imprezą, na której w połowie października ubiegłego roku bawili się trójmiejscy licealiści. Policja wylegitymowała wówczas 150 osób i podjęła 90 interwencji, a dwoje nastolatków trafiło do szpitali z zatruciem alkoholowym. - Nie zgromadziliśmy dowodów, które potwierdzałyby, że sprzedawano alkohol nieletnim, więc zakończyliśmy dochodzenie – poinformował prokurator Tomasz Landowski.

Wójt z zarzutami wygrywa wybory. Z dziennikarzami rozmawiać nie chce

Andrzej Żmuda-Trzebiatowski, wójt Przechlewa na Kaszubach, po sądzie chodzi tyłem i ucieka przed reporterem. Choć dostał zarzuty za prowadzenie samochodu po pijanemu, wciąż cieszy się niezmiennym poparciem swoich wyborców. W cuglach wygrał ostatnie wybory samorządowe. - Ja na wójta nie powiem nic, bo jest dobry chłop - mówi jedna z mieszkanek. Materiał "Blisko ludzi" TTV.

Dzieci z Donbasu trenują koszykówkę w Sopocie. Zaprosił je Marcin Gortat

Czternaścioro dzieci polskiego pochodzenia, które zostało ewakuowanych z Donbasu bierze udział w obozie koszykarskim w Sopocie. - Kiedy Marcin zobaczył w telewizji materiał o dzieciakach z Donbasu nie wahał się ani chwili, zadzwonił i powiedział, zmusimy coś dla nich zrobić – opowiadał Paweł Stalmach z Fundacji Marcina Gortata, która zorganizowała warsztaty i zaopatrzyła dzieci w niezbędny do treningów sprzęt m.in. buty do koszykówki. – Jest świetnie, są dobrzy trenerzy, nawet mam "umowę" z opiekunami, że za 5 lat trafię do NBA – mówił Paweł, uczestnik treningów.

Czy sędziowie zlekceważyli sprawę Henryka Z.? Kontrola w gdańskim sądzie

Sąd Apelacyjny bada, czy doszło do zaniedbania przez gdański Sąd Okręgowy, który mimo prośby zakładu karnego nie rozpatrzył jeszcze wniosku ws. izolacji Henryka Z.. Skazany za seryjne gwałty i zabójstwo morderca wyszedł na wolność. - Ustawa nie zamyka i nie orzeka. To mają robić ludzie, którzy tę ustawę stosują – mówi wiceminster sprawiedliwości Jerzy Kozdroń.

Koczuje przy torach, pod gołym niebem. Sąd nakazał, że ma trafić do domu pomocy społecznej

Pani Elżbieta, bezdomna koczująca przy nasypie Poznańskiego Szybkiego Tramwaju, ma wrócić do Gdańska, gdzie jest zameldowana. Tam czeka już na nią miejsce w domu pomocy społecznej, gdzie nakazał ją umieścić sąd. Urzędnicy liczą, że kobieta pojedzie tam dobrowolnie. Jeśli nie - prawdopodobnie konieczna będzie interwencja policji. Pani Elżbieta zapowiada, że nawet jeśli pojedzie, to i tak szybko wróci.

TVN24 dotarła do akt Henryka Z. "Mam takie podniety, że nie jestem w stanie zapanować nad sobą"

Służba więzienna ostrzegała, że może być dalej niebezpieczny, ale przez opieszałość wymiaru sprawiedliwości wyszedł na wolność. Sąd przez pół roku nie był w stanie uzyskać opinii biegłego na temat Henryka Z. - pedofila-mordercy, któremu właśnie kończył się 25-letni wyrok. Dopiero we wtorek zdecydowano, że mężczyzna trafi na obserwację do zamkniętego ośrodka. Materiał magazynu "Czarno na białym".

TVN24: Henryk Z. trafi na obserwację do Gostynina. "Sąd uwzględnił wniosek biegłych"

- Henryk Z. przeszedł dziś badania w gdańskim szpitalu psychiatrycznym. Biegli po nich zwrócili się z wnioskiem o skierowanie go na dodatkową obserwację w ośrodku zamkniętym w Gostyninie – poinformował TVN24 Tomasz Admaski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku. Sąd już wydał zgodę na kolejne badania i w najbliższych dniach wezwie Henryka Z. do stawienia się w ośrodku.

TVN24: Seryjny gwałciciel i morderca przebadany przez psychologa i psychiatrę

Zakończyły się badania, na których w gdańskim szpitalu psychiatrycznym przebywał od rana Henryk Z. - dowiedziała się TVN24. Skazany wcześniej m.in. za gwałt i zabójstwo niemowlaka mężczyzna został przebadany przez psychologa i psychiatrę. To m.in. ich opinie weźmie pod uwagę sąd, który decydować będzie o ewentualnym izolowaniu mężczyzny od społeczeństwa.

Radiowóz jechał do wypadku, wylądował w rowie

Jechali do wypadku w Złotowie (woj. pomorskie) i sami ucierpieli. Radiowóz z policjantami wylądował w rowie tuż po tym jak auto wpadło w poślizg. Jeden z funkcjonariuszy trafił do szpitala, drugiemu nic się nie stało.

Została burmistrzem i chciała iść na bezpłatny urlop. Bank ją zwolnił, bo nie oddała laptopa

W odpowiedzi na swój wniosek o bezpłatny urlop na czas trwania kadencji burmistrza, Jolanta Fierek otrzymała wypowiedzenie z pracy. Jak się okazało burmistrz Czerska zapomniała oddać służbowego laptopa i telefonu komórkowego. Były pracodawca oskarżył ją o "przywłaszczenie mienia banku" i podkreślił, że w tym przypadku nie mógł poprzestać na upomnieniu. Teraz spotkają się w sądzie.

Słupsk nie chce fotoradarów. "To niezgodne z programem prezydenta Biedronia"

Słupska policja chciała ustawić w mieście trzy fotoradary. Funkcjonariusze proponowali, by umieścić je na skrzyżowaniach, na których często dochodzi do kolizji. Z magistratu odprawiono ich jednak z kwitkiem: - Fotoradary to ostateczność. Bezpieczeństwo jest ważne, ale chcemy szukać innych rozwiązań - tłumaczą władze miasta.