Przestraszony 4-latek próbował przejść przez ulicę w Grudziądzu. Na dziecko zwrócili uwagę policjanci, którzy akurat patrolowali ten teren. Po chwili po malucha zgłosiła się matka. Miała 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Na ul. Mikołaja z Ryńska w Grudziądzu 4-letnie dziecko próbowało samo przejść przez ulicę. Wyglądało na to, że maluch nie ma opieki. Przestraszonego chłopczyka zauważyli policjanci. Zaczęli z nim rozmawiać, żeby ustalić co tutaj robi i dlaczego jest sam. Po chwili po 4-latka zgłosiła się matka.
- Kobieta powiedziała, że to jej dziecko i chce je zabrać do domu. Policjanci zauważyli, że kobieta jest pod wpływem alkoholu. Przeprowadzili badanie alkomatem - mówi st. sierż. Maciej Szarzyński.
Szybko okazało się, że matka dziecka miała 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Chłopiec został przekazany pracownikowi Centrum Pomocy Dziecku i Poradnictwa Rodzinnego. - Nasi funkcjonariusze poinformowali o tej sytuacji Sąd Rodzinny w Grudziądzu. To sędzia oceni postępowanie kobiety i zdecyduje o karze - dodaje Szarzyński.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock