33-latek, który zabił pracownika firmy kurierskiej najbliższe 25 lat spędzi w więzieniu - tak zdecydował Sąd Okręgowy w Gdańsku. Zdaniem śledczych Marcin F. najpierw zwabił 48-latka, a potem zabił go młotkiem. Wyrok jest nieprawomocny.
Zakończył się proces Marcina F., który zdaniem śledczych najpierw zwabił kuriera, a potem brutalnie go zamordował.
Jak podaje Radio Gdańsk, Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał go na 25 lat więzienia. Ponadto F. będzie musiał zapłacić prawie 100 tys. zł rodzinie zamordowanego. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny i nie wiadomo czy któraś ze stron złoży apelację.
Kara dla zabójcy satysfakcjonuje żonę ofiary F.
- Walczyłam o dobre imię męża, zginął niewinny człowiek. To jest dla mnie najważniejsze i to było przed sądem pokazane. Jeżeli zabójca ma zrobić krzywdę następnym, niech siedzi. Męża i ojca dzieciom nikt nam nie zwróci. Teraz jest nam dużo ciężej. Mąż był głową naszej rodziny. Obrotny i zaradny, dobry człowiek – powiedziała Radiu Gdańsk kobieta.
Zwabił i zabił
Z informacji przekazanych przez prokuraturę wynika, że 14 lutego 2013 roku Marcin F. zwabił kuriera do miejscowości Wiślinka pod pretekstem wręczenia mu przesyłki, po czym zabił go młotkiem, a ciało porzucił przy gruntowej drodze niedaleko wału przeciwpowodziowego.
Niedaleko znaleziono też auto mężczyzny. Wstępne oględziny wykazały, że nic z niego nie zginęło. Podejrzanego w tej sprawie - 33-letniego gdańszczanina - ujęto już po kilkunastu godzinach i postawiono mu zarzut zabójstwa.
Dopiero w kwietniu 2013 roku Prokuratura Rejonowa w Pruszczu Gdańskim ustaliła, że motywem był rabunek. Zdaniem śledczych kurier został okradziony z ponad 4,8 tys. zł, które wcześniej wpłacili mu klienci odbierający tak zwane przesyłki za pobraniem. Z auta kuriera zniknęła też jedna przesyłka warta nieco ponad 200 zł.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: Radio Gdańsk/TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KWP Gdańsk