13 apelacji po wyroku w sprawie gangu "Kulawego"

 
Gangster podczas czytania wyroku spał
Źródło: TVN24
13 apelacji wpłynęło do Sądu Okręgowego w Elblągu po wyroku w sprawie gangu Jana R., "Kulawego". Oznacza to, że wobec żadnego ze skazanych w 2011 r. członków gangu wyrok się nie uprawomocnił.

Apelacje wpłynęły m.in. od obrońców oskarżonych, w tym Jana R., jego żony, od prokuratora i oskarżycielek posiłkowych - wdów po zamordowanych biznesmenach - podała Polska Agencja Prasowa.

- Niektóre z odwołań dotyczą więcej niż jednego oskarżonego - powiedziała w rozmowie z PAP Dorota Zientara, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Elblągu.

15 winnych i dożywocie

Proces gangu "Kulawego" rozpoczął się 30 września 2006 r. Wyrok zapadł 31 października ub. roku. Sąd Okręgowy w Elblągu uznał wszystkich 15 oskarżonych w procesie za winnych.

Najsurowszą karę - dożywocie - wymierzył Janowi R. ps. Kulawy. Skazano go m.in. za zaplanowanie i dokonanie zabójstw dwóch biznesmenów ze Szczecina oraz kierowanie grupą, która przemycała papierosy, alkohol i narkotyki oraz wyłudzała odszkodowania za fikcyjne stłuczki, kradzieże i włamania.

Na kary po 15 lat pozbawienia wolności skazano trzy osoby, Marcina K., Radosława H. i Marcina G., którzy odpowiadali za zabójstwo dwóch mieszkańców Szczecina.

Pozostałych oskarżonych sąd skazał na kary od 9 lat pozbawienia wolności do kary grzywny.

Sąd uznał, że "Kulawy" i trzej inni mężczyźni są winni zabójstw dwóch biznesmenów ze Szczecina, którzy zaginęli w 2003 roku po tym, jak pojechali do domu Jana R. w Kisielicach rozliczyć się z nim za papierosy. Ciał zaginionych mężczyzn do dziś nie odnaleziono - w tym zakresie proces miał charakter poszlakowy.

W sierpniu 2012 r., po 10 miesiącach od ogłoszenia wyroku, elbląski sąd sporządził pisemne jego uzasadnienie. Wnioski o to złożyli uczestnicy procesu zaraz po publikacji wyroku. Uzasadnienie liczy 500 stron.

Proces na szpitalnym łóżku

Jan R., z powodu swojej niepełnosprawności, był dowożony na salę rozpraw na szpitalnym łóżku, w czasie rozpraw towarzyszyli mu ratownicy medyczni lub lekarze.

"Kulawy" był w przeszłości wielokrotnie karany, przede wszystkim za przemyt papierosów.

Od 2010 r. odbywa wyrok 6 lat pozbawienia wolności za rozbój, groźby karalne i znieważenie policjanta.

Autor: ws/mz / Źródło: PAP

Czytaj także: