Na szóstym piętrze uwiła gniazdo. "Zaglądam, a tam drepczące kaczuszki"

Młode wykluły się w donicy na szóstym piętrze bloku
Kaczka czekała aż wszystkie młode wyjdą, dopiero odpłynęła
Źródło: archiwum prywatne
Kaczka uwiła sobie gniazdo w donicy na szóstym piętrze bloku. Domownicy zauważyli, że znosi jaja. Postanowili nie przeszkadzać i czekali. Po miesiącu obawiali się, że już "nic z tego nie będzie". Pewnego ranka usłyszeli jednak dziwne hałasy dobiegające z balkonu. - Zaglądam, a tam drepczące kaczuszki. Musieliśmy je szybko łapać - opowiada pan Łukasz.

Kaczka uwiła sobie gniazdo na balkonie w bloku na Wrzeszczu w Gdańsku. O nietypowym lokatorze informowaliśmy kilka tygodni temu. Łukasz Miecznikowski opowiadał nam, że kiedy razem z rodziną zauważyli, że kaczka znosi jaja, postanowili jej nie przeszkadzać. Zabezpieczyli balkon i czekali.

- Znosiła te jaja dzień i noc, w każdą pogodę. Minął już miesiąc i martwiliśmy się, że nic z tego nie będzie - opowiada.

Jaja wysiadywała w donicy na szóstym piętrze
Jaja wysiadywała w donicy na szóstym piętrze
Źródło: archiwum prywatne

Wynieśli do pobliskiego stawu

W piątek rano usłyszeli jednak dziwne hałasy dobiegające z balkonu.

- Zaglądam, a tam drepczące kaczuszki. Ogromne poruszenie w domu, zaczęliśmy z synem łapać małe i kaczkę. Co tu się działo! - opowiada pan Łukasz.

Udało się. Było 10 piskląt. Wzięli je do transportera dla psa i wynieśli do pobliskiego stawu. Na nagraniu, które nadesłał nam pan Łukasz, widać, jak kaczka czekała na wszystkie młode, zanim odpłynęła.

Młode wykluły się w donicy na szóstym piętrze bloku
Młode wykluły się w donicy na szóstym piętrze bloku
Źródło: archiwum prywatne

"Cześć Halinka, powodzenia" - słychać, jak jedna z kobiet zwraca się do odpływającej kaczej mamy.

- Będziemy tęsknić. Nie sprzątamy tej donicy z balkonu, zostawiamy też ten puch. Może wróci i zobaczymy się w przyszłym roku. Będziemy czekać na kolejne urodziny - podsumowuje pan Łukasz.

Czytaj także: