Pięcioletni Staś z Gdańska prawie nie mówi, bo jako niemowlę przeszedł ciężkie zakażenie RSV, które doprowadziło do niedotlenienia mózgu i opóźnienia rozwojowego. U Marianki dziecięce porażenie mózgowe jest powikłaniem zakażenia wirusem. Kilkumiesięczna Maja, poddana 3-tygodniowej tlenoterapii, zaraziła się w lutym, bo przeciwciała były aktywne do stycznia. Ochronne przeciwciała monoklonalne nie są refundowane dla wszystkich niemowląt, ich koszt jest wysoki, a dostępność ograniczona. Koalicja dla wcześniaka zaapelowała do Ministerstwa Zdrowia o wprowadzenie ich do koszyka świadczeń gwarantowanych. Czy tak się stanie i jak obronić maluszki przed zakażeniem?