Zaczyna się od kataru i kaszlu, ale potem są niepokojące problemy z oddychaniem. Coraz więcej dzieci mierzy się z takimi objawami i coraz częściej w diagnozie pojawia się wirus RSV. Materiał magazynu "Polska i Świat".
- W tym roku jest jakby mniej grypy, przynajmniej do tej pory, ale zdecydowanie więcej zakażeń wirusem RSV - zwraca uwagę pediatra dr n. med. Paweł Gonerko ze Szpitala "Zdroje" w Szczecinie.
Podobnie jest w Łodzi. - Już w grudniu odnotowaliśmy wzrost zakażeń, a w tym momencie wydaje się, że mamy szczyt zakażeń - mówi Agnieszka Blomberg z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. - Mamy nadzieję, że w ciągu kilku tygodni zacznie się zmniejszać ilość dzieci chorych, zakażonych wirusem RSV - dodaje.
Objawy zakażenia wirusem RSV
Przebieg zakażenia może być łagodny, ale zdarza się, że u dzieci, szczególnie tych najmłodszych dochodzi do problemów z oddychaniem. - Rodzice widzą, że poza zwykłymi objawami - katar i kaszel - pojawia się coś takiego, że dziecku trudniej się oddycha, trudniej nabierać powietrza - stwierdza dr n. med. Paweł Gonerko.
- Niepokojące objawy w postaci uruchamiania dodatkowych mięśni oddechowych, dziecko wtedy oddycha całą klatką piersiową, czyli jak widzimy, że oddycha znacząco częściej, u małych dzieci to jest powyżej 40-50 oddechów na minutę, to jest to wskazanie, żeby nie czekać w domu i udać się do lekarza - podkreśla dr Monika Wanke-Rytt z Dziecięcego Szpitala Klinicznego UCK WUM.
Dzieciom przyjętym do szpitala zazwyczaj trzeba podawać tlen, w najcięższych sytuacjach potrzebują respiratora. - W tym sezonie było troje dzieci, tych najmłodszych, które musieliśmy skierować na oddział intensywnej terapii - mówi Lidia Stopyra ze Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie.
W Krakowie epidemia RSV trwa od kilku tygodni, a w oddziale chorób infekcyjnych pediatrii szpitala im. Stefana Żeromskiego, jedna trzecia pacjentów to dzieci z RSV. - Najciężej chorują dzieci do szóstego miesiąca życia. Te dzieci najczęściej chorują pod postacią zapalenia oskrzelików albo zapalenia płuc - wskazuje Lidia Stopyra.
Epidemia RSV w Polsce
W warszawskim szpitalu dziecięcym UCK WUM przy Żwirki i Wigury akurat króluje grypa, wielu pacjentów to właśnie dzieci z pogrypowymi powikłaniami. - Grypa A i grypa B, ale powikłana nie tylko odczynami opłucnowymi, nie tylko zakażeniami dróg oddechowych, ale również ciężkie przebiegi zakażeń ośrodkowego układu nerwowego - mówi dr Monika Wanke-Rytt.
Lekarze podkreślają, że epidemie RSV zdarzały się co roku, w okresie jesienno-zimowym, wyjątkiem był czas pandemii, kiedy szkoły były zamknięte i nosiliśmy maseczki. - Później po pandemii maseczki zdjęliśmy, to ilość zakażeń drogą kropelkową wzrosła, również RSV - dodaje Lidia Stopyra.
Popularniejsze stały się też szybkie testy combo, wykrywające między innymi RSV, dostępne nie tylko u lekarza POZ, ale też w aptekach. Dzięki testom łatwiej można stwierdzić o jakie zakażenie chodzi.
Chociaż Europejska Agencja Leków dopuściła preparat z przeciwciałami RSV dla niemowląt i szczepionki dla kobiet w ciąży, która chroni dzieci do szóstego miesiąca życia, nie są one w Polsce dostępne.
Źródło: TVN24