Widzimy, że szczyt zakażeń wirusem RSV mamy już pewnie za sobą i w tej chwili już na pierwsze miejsce wysforowała się grypa - mówił w rozmowie z TVN24 rzecznik Ministerstwa Zdrowia. Wojciech Andrusiewicz mówił również o rozporządzeniu ministra zdrowia w sprawie refundowania testów różnicujących combo, które "realnie od dzisiaj zaczyna działać". - To są testy specjalistyczne do prowadzenia przez pielęgniarkę, lekarza i diagnostę, a nie do prowadzenia indywidualnie w domu - zaznaczył.
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia, który był gościem porannej rozmowy TVN24, mówił o sytuacji epidemicznej w Polsce, związanej z zakażeniami wirusami grypy i RSV. Zaznaczył, że ostatnie dostępne dane oscylują w granicach 300 tysięcy zakażeń grypą tygodniowo. - Mówimy więc o ponad 40 tysiącach zakażeń dziennie. Zakażeń covidowych, oficjalnie rejestrowanych, mamy w granicach 420 dziennie, więc ta skala na pewno jest dosyć wysoka - powiedział.
- Śledzimy obłożenie łóżkowe. Szczególnie ważne dla nas jest to obłożenie łóżek pediatrycznych. Tutaj jest pewien pozytywny sygnał, związany oczywiście też z feriami świąteczno-noworocznymi, że te wzrosty obłożenia łóżek szpitalnych u dzieci się zatrzymały. W tej chwili cały czas oscylujemy wokół dziewięciu tysięcy, ale przygotowanych łóżek w systemie mamy 17 tysięcy – powiedział.
Rzecznik MZ zaapelował, by przyjmować szczepienia na grypę. - Szczepionek na rynku nie brakuje. Mamy obecnie na rynku przynajmniej milion szczepionek do wykorzystania i aprowizację na kolejny milion - dodał.
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia: na pierwsze miejsce wysforowała się grypa
Andrusiewicz zaznaczył, że "jeszcze dwa, trzy tygodnie temu mówiliśmy, przynajmniej u dzieci, o zwiększonych zachorowaniach spowodowanych wirusem RSV". - Jeżeli jeszcze ocenialiśmy dane sprzed tygodnia czy półtora tygodnia, to w szpitalach zajętych łóżek z powodu wirusa RSV mieliśmy w granicach 1700-1800, kiedy z powodu grypy mieliśmy w granicach 700-800 przypadków - tłumaczył.
- Dzisiaj, kiedy oceniamy tę sytuację ponownie, to mamy 1200 mniej więcej hospitalizacji z powodu wirusa RSV i 1200 z powodu grypy. Widzimy, że ten szczyt zakażeń wirusem RSV mamy już pewnie za sobą, bo zazwyczaj hospitalizacja to jest tydzień, dwa tygodnie po zakażeniach, i w tej chwili już na pierwsze miejsce wysforowała się grypa - przekazał.
Co z testami?
Rzecznik MZ pytany był również o to, kiedy należy spodziewać się testów różnicujących. - Powiedzieliśmy, że testy combo, czyli testy różnicujące zakażenia wirusem grypy A i B oraz RSV i COVID-19 będą w tym okresie noworocznym i są - odpowiedział.
- Minister (zdrowia Adam Niedzielski - red.) podpisał w czwartek rozporządzenie, które umożliwia refundowanie prowadzenia testów combo w podstawowej opiece zdrowotnej. To rozporządzenie weszło w życie zgodnie z prawem w piątek, więc tak realnie od dzisiaj zaczyna działać - mówił.
- Dzisiaj przed godziną 8 przez system informatyczny Narodowego Funduszu Zdrowia wychodzi informacja do wszystkich podmiotów podstawowej opieki zdrowotnej w kraju o możliwości refundacji prowadzenia testów i o wskazaniu, ilu mamy teraz na rynku producentów, dystrybutorów i importerów testów. (…) Tych testów nie zabraknie - dodał.
Zaznaczył przy tym, że "to są testy specjalistyczne do prowadzenia przez pielęgniarkę, lekarza i diagnostę, a nie do prowadzenia indywidualnie w domu". - Myślę, że jeżeli dzisiaj rozpocznie się aprowizacja, (…) Narodowy Fundusz Zdrowia będzie mógł już refinansować prowadzenie testów – ocenił.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock