Edukacja

Edukacja

Pierwszaki lagują. Trzy kamery byłyby potrzebne, żeby zobaczyć, czy dobrze trzymają długopis

Michał jeszcze w październiku z ekscytacją pakował plecak na kolejny dzień szkoły. Dziś mówi o sobie, że jest beznadziejny i głupi. Ola nauczyła się kłamać – gdy czegoś nie wie, twierdzi, że zepsuł się jej mikrofon i "się wyłącza". Jest źle. Są pierwszaki, które pod koniec roku szkolnego nie potrafią czytać. - Bez szkoły różnice między dziećmi się pogłębią - mówią nauczyciele. I cieszą się na powrót do normalnych lekcji od 4 maja.