Prezydent Cypru Nikos Anastasiades oświadczył w piątek, dzień po międzynarodowej konferencji w Genewie w sprawie zjednoczenia podzielonej od ponad 40 lat wyspy, iż jest nadzieja na porozumienie pokojowe, ale turecka armia musi wycofać z Cypru swoje oddziały. Europejska prasa pisze jednak, że zjednoczenie wyspy "nie leży w interesie Rosji".