Mazury

Mazury

Dwa wypadki na jeziorach. Nie żyje mężczyzna, dziecko w szpitalu

Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe interweniowało w niedzielę po zgłoszeniu o zniknięciu mężczyzny pod taflą jeziora Nidzkiego. Płetwonurek wydobył go z wody, ale mimo reanimacji nie udało się go uratować. Do innego wypadku doszło na jeziorze Jagodne. Tam maszt spadł na głowę 10-letniego chłopca. Dziecko trafiło do szpitala.

Jezioro wysycha nie wiadomo dlaczego. Minister obiecuje sprawdzić

Jezioro wysycha - i nie bardzo wiadomo, dlaczego. Zmiany klimatyczne? Działalność hotelu? Nadmierna urbanizacja? A może wszystkie te czynniki razem wzięte powodują, że z roku na rok wody w jeziorze jest coraz mniej? Wiceminister klimatu i środowiska Mikołaj Dorożała deklaruje, że przeanalizuje, czy podlegli mu urzędnicy popełnili jakieś błędy w tej sprawie.