Ranił nożem mężczyznę, uciekał w kierunku granicy

Zaatakował parę i uciekł skradzionym autem. Został zatrzymany, gdy wpadł do rowu
Został zatrzymany, gdy wpadł do rowu
Źródło: WMOSG

24-letni mężczyzna z nieznanych przyczyn zaatakował 74-latka, zadając mu kilka ciosów ostrym narzędziem - informuje węgorzewska policja. Ranny został przewieziony do szpitala. Sprawca ataku uciekł w kierunku granicy państwa.

W poniedziałek, 5 maja, policjanci z komendy powiatowej w Węgorzewie zostali powiadomieni o brutalnym ataku na jednego z mieszkańców powiatu.

"Według wstępnych ustaleń, tego dnia po godzinie 19 do mieszkania zgłaszającej wszedł 24-latek, z którym kobieta jest spokrewniona. Mężczyzna z nieznanych na tą chwilę przyczyn najpierw użył gazu łzawiącego, a potem zaatakował jej 74-letniego męża, zadając mu ciosy ostrym narzędziem. Pokrzywdzony z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Sprawca ataku bezpośrednio po zdarzeniu zbiegł z miejsca przestępstwa" – przekazuje policja w komunikacie.

Zabrał kluczyki do auta zaatakowanych i ruszył w kierunku granicy państwa. Kamery Straży Granicznej zarejestrowały tuż przy granicy samochód marki Opel Astra, na miejsce udał się patrol z placówki w Węgorzewie.

Kradzionym samochodem wylądował w rowie
Kradzionym samochodem wylądował w rowie
Źródło: WMOSG

Wpadł do rowu

- Kierujący samochodem jechał w stronę granicy. Zobaczył szlaban i chcąc zawrócić, wylądował w przydrożnym rowie. W aucie był młody mężczyzna. Okazało się, że to 24-latek z województwa podlaskiego - przekazała mjr SG Mirosława Aleksandrowic rzecznik prasowy komendanta Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej, dodając, że znaleziono przy nim niebezpieczne przedmioty.

Mężczyzna w chwili zatrzymania był trzeźwy. Strażnicy graniczni przekazali go policjantom.

Okoliczności tego zdarzenia wyjaśniane są przez policjantów pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Giżycku.

Źródło: Google Maps
TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: