Ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie miał 63-letni kierowca, który uderzył w znak drogowy i wjechał na pętlę tramwajową przy Dworcu Olsztyn Główny. Do przyjazdu policji przypilnowali go świadkowie zdarzenia.
25-latek zjechał na przeciwległy pas ruchu, uderzył w betonowy przepust, a następnie dachował. Jego auto stanęło w płomieniach. Podróżowały nim także dwie pasażerki w wieku 21 i 18 lat. Ta pierwsza pomogła znajomym opuścić wrak.