Silny wiatr oraz zalegająca na jezdni cienka warstwa lodu przyczyniły się do wypadku, do którego doszło w Rymanowie (woj. podkarpackie). Kierowca kursowego autobusu w wyniku gwałtownego podmuchu wiatru stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. Jeden z pasażerów został ranny i trafił do szpitala.
Do zdarzenia doszło we wtorek (20 grudnia) około godziny 5 na ulicy Bieleckiego w Rymanowie w powiecie krośnieńskim. - Z policyjnych ustaleń wynika, że 57-letni kierujący autobusem, jadąc w kierunku Sanoka, na skutek gwałtownego podmuchu wiatru, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał z drogi - informuje nadkomisarz Paweł Buczyński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Krośnie.
Autobusem podróżowało łącznie 11 osób. Jeden z pasażerów doznał obrażeń i został przewieziony do szpitala. Kierowca był trzeźwy.
Policja apeluje do wszystkich uczestników ruchu o zachowywanie szczególnej ostrożności i dostosowanie prędkości do panujących warunków.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Krosno