Akademia Sztuki w Szczecinie poinformowała o śmierci studentki, która została poważnie poparzona w eksplozji, do której doszło w czerwcu tego roku. Poszkodowane zostały wtedy trzy osoby: dwie wykładowczynie i studentka.
O śmierci studentki poinformowała 6 grudnia szczecińska uczelnia na swoim koncie w mediach społecznościowych.
" Z głębokim smutkiem informujemy, że dziś rano odeszła nasza studentka Maria Majcher. Nie sposób pogodzić się z tym tragicznym faktem. Rodzinie, bliskim i przyjaciołom Marysi składamy najszczersze wyrazy współczucia" - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Informację o eksplozji w Akademii Sztuki w Szczecinie otrzymaliśmy 25 czerwca na Kontakt 24. Według internauty w jednej z pracowni miało dojść do wybuchu substancji, w wyniku czego trzy osoby zostały poszkodowane.
Prokurator Piotr Wieczorkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, poinformował, że w przyszłym tygodniu odbędzie się sekcja zwłok. Od jej wyniku zależy dalszy kierunek śledztwa. Do tej pory śledztwo jest prowadzone "w sprawie", nie postawiono nikomu zarzutów.
Trzy osoby poparzone
- Interweniowaliśmy w budynku użyteczności publicznej przy ulicy Kolumba. Na miejsce pojechał jeden zastęp. Doszło do poparzenia trzech osób przy wybuchu cieczy z gatunku rozpuszczalnikowatych, których opary są palne. Nie były to żrące rzeczy. 15 osób, które znajdowały się w budynku, opuściły miejsce przed przyjazdem straży - przekazywał po wypadku kapitan Franciszek Goliński, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie.
Zaznaczył, że poszkodowane osoby zostały przewiezione do szpitala. Jedna z tych osób - 20-letnia studentka - miała poparzenia 90 procent ciała. Jej stan jest ciężki. Trafiła do szpitala w Gryficach, który specjalizuje się w pomocy ofiarom oparzeń. Wykładowczynie zostały lżej ranne.
Oświadczenie Akademii Sztuki. "Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci"
Rektor Akademii Sztuki w Szczecinie Mirosława Jarmołowicz wydała oświadczenie w tej sprawie. "Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci tym zdarzeniem. W tej chwili nasze myśli kierujemy do rannej studentki i wykładowczyń, które są pod opieką lekarzy. Żywimy nadzieję, że wszystkie wrócą do zdrowia. Uczelnia współpracuje ze służbami wyjaśniającymi okoliczności zdarzenia" - przekazała rektorka.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mapy Google