Pijany przyszedł na egzamin na prawo jazdy. Zdążył bezbłędnie zaliczyć plac manewrowy

Proceder miał dotyczyć egzaminów na prawo jazdy odbywających się w siedmiu ośrodkach (zdjęcie ilustracyjne)
Do zdarzenia doszło w Szczecinie
Źródło: Google Earth
W Szczecinie pijany 52-latek podszedł do egzaminu na prawo jazdy. Poprawnie wykonał zadania egzaminacyjne na placu manewrowym. Gdy jednak egzaminator wszedł do pojazdu, wyczuł od niego woń alkoholu, i nie pozwolił mu dalej jechać. Jak informuje policja, mieszkaniec Polic już wcześniej stracił prawo jazdy przez alkohol.

Patrol szczecińskiej drogówki został skierowany na interwencję do Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Szczecinie. Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna, który podchodził do egzaminu na prawo jazdy jesy nietrzeźwy. Funkcjonariusze przeprowadzili badanie stanu trzeźwości 52-letniego mężczyzny i okazało się, że wydmuchał ponad promil alkoholu.

CZYTAJ TEŻ: Krosno. Pijany podszedł do egzaminu na prawo jazdy. Uprawnienia stracił wcześniej za jazdę po alkoholu

- Badany kierujący sam przyznał się, że alkohol pił dzień wcześniej po południu. Uważał że jest trzeźwy i może uczestniczyć w egzaminie państwowym na prawo jazdy - przekazał mł. asp. Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.

Egzaminator uniemożliwił dalszą jazdę

- Obecny na miejscu egzaminator potwierdził, że kierujący zdążył wykonać zadania egzaminacyjne na placu manewrowym, wykonał je poprawnie i wtedy egzaminator wszedł do pojazdu i wyczuł od mężczyzny woń alkoholu - relacjonował policjant.

Mężczyzna przyszedł na egzamin na prawo jazdy pijany, egzaminator wezwał policję
Mężczyzna przyszedł na egzamin na prawo jazdy pijany, egzaminator wezwał policję
Źródło: KMP w Szczecinie

Mężczyzna został przewieziony do komisariatu. Mieszkaniec Polic już wcześniej stracił prawo jazdy za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. Za popełnione przestępstwo odpowie teraz przed sądem.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: