"Spowodowałam wypadek, prokurator żąda kaucji". Uwierzyła, że to jej córka, straciła blisko 300 tysięcy złotych

Seniorka uwierzyła oszustom (zdj. ilustracyjne)
Mazowiecka policja o oszustwach "na wnuczka" i "na policjanta"
Źródło: Mazowiecka policja

Do szczecińskiej seniorki zadzwoniła oszustka podająca się za jej córkę. Powiedziała 79-latce, że spowodowała wypadek, w którym ucierpiała kobieta w ciąży i potrzebuje pieniędzy na kaucję. Starsza pani uwierzyła i straciła ponad 280 tysięcy złotych.

Do zdarzenia doszło 11 stycznia w Szczecinie. Do 79-latki zadzwoniła oszustka podająca się za jej córkę. Powiedziała seniorce, że spowodowała wypadek, w którym ucierpiała kobieta w ciąży.

"Seniorka usłyszała, że prokurator żąda wpłacenia kaucji, aby córka mogła wyjść na wolność. 79-latka, niestety, przekazała oszustowi aż 126 tysięcy złotych i 36 tysięcy euro" - czytamy w policyjnym komunikacie.

CZYTAJ TEŻ: 81-latka włożyła do reklamówki siedem tysięcy dolarów i oddała je kobiecie podającej się za jej córkę

Po pewnym czasie zadzwoniła prawdziwa córka i okazało się, ze nie spowodowała żadnego wypadku.

"Seniorka słyszała o tego typu oszustwach, ale informacja, która została jej przekazana była według niej bardzo wiarygodna" - relacjonuje policja.

Policja ostrzega przed oszustwami "na wnuczka" i "na policjanta"
Policja ostrzega przed oszustwami "na wnuczka" i "na policjanta"
Źródło: KRP V
TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: