Prokuratura Rejonowa w Choszcznie (woj. zachodniopomorskie) skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Dariuszowi M., który miał zabić nożem psa sąsiadów. Zwierzę miało zagryźć króliki znajdujące się na posesji mężczyzny. 64-latek nie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia.
Do Sądu Rejonowego w Choszcznie wpłynął akt oskarżenia przeciwko 64-latkowi. Choszczeńska prokuratura zarzuciła mężczyźnie zabicie psa rasy sznaucer ze szczególnym okrucieństwem. Zwierzęciu zadano trzy rany kłute, w klatkę piersiową, brzuch oraz pachy i grzbiet.
"Dariusz M. nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Mężczyzna dotychczas był karany sądownie" - czytamy w komunikacie prokuratury.
64-latkowi grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
Po posesji biegały dwa psy
Do zdarzenia doszło 30 marca we wsi Granowo pod Choszcznem. Dariusz M. miał zabić psa należącego do sąsiadów. Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Choszcznie otrzymali zgłoszenie o znęcaniu się nad zwierzęciem, jednak gdy przyjechali na miejsce, pies już był martwy.
Na miejsce zdarzenia przyjechał prokurator, przeprowadzono oględziny, przesłuchano świadków, w tym właściciela psa, a wezwany weterynarz ocenił stan zwierzęcia
- Na posesję mężczyzny miały dostać się dwa psy, które zagryzły króliki należące do niego. 64-latek interweniował, jeden z psów uciekł, a drugi został uśmiercony - wyjaśnił prokurator Piotr Wieczorkiewicz, ówczesny rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Źródło: tvn24.pl, gov.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24