Życie w Meksyku wraca do normy


Sparaliżowany przez wirus A/H1N1 Meksyk powoli wraca do normalnego życia. Od środy władze zapowiadają złagodzenie restrykcji wprowadzonych w zeszłym tygodniu. Otwarte zostaną restauracje i kawiarnie. W czwartek meksykanie będą mogli już pójść do bibliotek, muzeów i kościołów. Nadal zamknięte pozostaną szkoły i kina.

Jak podał minister zdrowia Jose Angel Cordova Villalobos, większość meksykańskich firm wznowi działalność w środę. To właśnie tego dnia zostaną otwarte nieczynne od 28 kwietnia z powodu grypy restauracje i kawiarnie. Muzea zaczną przyjmować gości od czwartku. Tego samego dnia ponownie będzie można korzystać z bibliotek publicznych i uczęszczać do świątyń - powiedział wiceburmistrz stolicy Meksyku Jose Avila. Zamknięte pozostaną na razie kina, teatry i dyskoteki.

"Epidemia w fazie wygasającej"

Wcześniej meksykański minister zdrowia powiedział, że "epidemia jest w fazie wygasającej". Jose Cordova podkreślił też, że od kilku dni notowanych jest znacznie mniej zachorowań i zgonów, potencjalnie wywołanych wirusem grypy. Światowa Organizacja Zdrowia poinformowała, że obecnie nie widzi potrzeby podnoszenia stopnia zagrożenia pandemią grypy typu A/H1N1 z piątego do szóstego, najwyższego poziomu.

Władze Meksyku zarządziły 28 kwietnia zamknięcie ok. 35.000 restauracji, a także barów, kawiarń, kin, teatrów i dyskotek. Do czasu zakończenia kontroli prowadzonych przez władze sanitarne pozostaną zamknięte szkoły - podał w poniedziałek przedstawiciel stołecznych władz.

Ponad 1000 chorych osób w 20 krajach

Według najnowszych oficjalnych danych grypa dotarła do 20 krajów. Zachorowało ponad 1000 osób, większość łagodnie. Zmarło 26 osób - 25 w Meksyku, jedna w USA.

Źródło: PAP, IAR