Żywego noworodka włożyła do lodówki 20- letnia matka w miejscowości Horb leżącej w południowo-zachodniej części Niemiec. Zwłoki dziecka znaleźli krewni.
Matka powiedziała policji, że noworodek był martwy. Obdukcja wykazała jednak, że dziecko, mające nie więcej niż trzy- cztery tygodnie żyło, kiedy kobieta wkładała je do lodówki.
Zwłoki dziecka w zamrażalniku znaleźli krewni. Matka sama zgłosiła się na policję. Została zatrzymana w związku z podejrzeniem zabójstwa.
Policja ustaliła, że kobieta urodziła dziecko w domu. Nie wiadomo dlaczego włożyła je do lodówki.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl