"Rewolucja w Polsce staje się rzeczywistością". Zagraniczne media o zmianach w mediach publicznych

Aktualizacja:
Źródło:
BBC, ABC News, Reuters, Politico, "Le Monde", Al Jazeera, Der Spiegel
Zagraniczne media komentują zmiany w TVP
Zagraniczne media komentują zmiany w TVPFakty o Świecie TVN24 BiS
wideo 2/7
Zagraniczne media komentują zmiany w TVPFakty o Świecie TVN24 BiS

Media na świecie piszą o zmianach w polskich mediach publicznych. "Pod rządami poprzedniego rządu Polska spadła z 18. na 57. miejsce w Światowym Indeksie Wolności Prasy" - zwraca uwagę BBC. "Rewolucja w Polsce staje się rzeczywistością" - czytamy na portalu Politico. Brytyjski "The Guardian" napisał, że "nagła troska o wolności słowa ze strony polityków PiS wywołała ironiczne rozbawienie i stała się inspiracją do wielu memów".

Sejm podjął we wtorek wieczorem uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. W głosowaniu nad projektem uchwały w sprawie mediów publicznych nie brało udziału aż 109 posłów Prawo i Sprawiedliwości. Politycy PiS zamiast w Sejmie byli w siedzibie TVP, gdzie między innymi fotografowali się z pracownikami rządowych mediów. Wśród polityków PiS, którzy spędzili tam noc, był także prezes partii Jarosław Kaczyński. Z budynku przy Woronicza wyszedł około 6 rano.

CZYTAJ TAKŻE: Politycy PiS spędzili noc w siedzibie TVP. Co się działo po głosowaniu?

W środę w siedzibie TVP znów pojawili się posłowie klubu PiS. Jak relacjonowała obecna na miejscu reporterka TVN24, na Woronicza udała się też policja. Wcześniej tego dnia Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowało, że szef tego resortu Bartłomiej Sienkiewicz odwołał prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej oraz rady nadzorcze tych spółek.

Sytuację opisują zagraniczne media.

BBC: pod rządami PiS Polska spadła z 18. na 57. miejsce w Światowym Indeksie Wolności Prasy

Portal BBC zwraca uwagę, że "media państwowe są w Polsce ważnym narzędziem. Około jedna trzecia osób czerpie wiadomości wyłącznie z nich, nie mając dostępu do prywatnych nadawców".

"W ostatnich latach główne wieczorne programy informacyjne TVP oraz TVP Info stały się machiną propagandową rządu PiS, a nowa koalicja pod przewodnictwem prounijnego premiera Donalda Tuska obiecała wyborcom przekształcenie mediów państwowych w platformę 'wiarygodnych informacji'" - czytamy.

Jak pisze BBC, "koalicja pod wodzą Tuska została ostatecznie zaprzysiężona tydzień temu, po wygraniu październikowych wyborów dzięki obietnicy cofnięcia wieloletnich reform PiS". "Po objęciu władzy w 2015 roku PiS w kontrolowaniu narracji TVP poszedł znacznie dalej niż jakikolwiek poprzedni rząd" - czytamy. Rządzący, jak pisze portal, "zapełnili media publiczne dziennikarzami sympatyzującymi z ich polityką".

"Wielu Polaków, na tyle starych, że pamięta prymitywną propagandę władz komunistycznych z lat 70. i 80., stwierdziło, że metody TVP są jeszcze gorsze" - czytamy.

Brytyjski portal zwraca uwagę, że "pod rządami poprzedniego rządu Polska spadła z 18. na 57. miejsce w Światowym Indeksie Wolności Prasy". "Jak więc jego były przywódca, Jarosław Kaczyński, może twierdzić, że protest jest obroną demokracji i pluralizmu mediów?" - dodano.

"The Guardian": nowy rząd "wypatroszył kierownicze stanowiska w publicznej telewizji"

Brytyjski "The Guardian" napisał, że nowy rząd "wypatroszył kierownicze stanowiska w publicznej telewizji", spełniając wyborczą obietnicę dotyczącą zmian w mediach publicznych, które za czasów PiS "działały jako tuba propagandowa populistycznego rządu".

"Nagła troska o wolności słowa ze strony polityków PiS wywołała ironiczne rozbawienie i stała się inspiracją do wielu memów" - pisze dziennik.

Zauważa też, że "niektórzy kwestionują legalność posunięć nowego rządu i ostrzegają, że działając tak szybko, rząd Tuska ryzykuje utworzeniem własnej upolitycznionej telewizji w miejsce poprzedniej".

ABC News: politycy PiS liczyli na liczne demonstrację w obronie TVP, tak się nie stało

Portal amerykańskiej telewizji ABC News pisze, że "nowy rząd Polski zmierza do uwolnienia mediów państwowych spod kontroli politycznej poprzedniego zespołu".

"Rząd premiera Donalda Tuska za priorytet uznał przywrócenie obiektywności i wolności słowa w mediach państwowych, które poprzedni rząd PiS wykorzystywał jako agresywne narzędzie propagandy, atakując Tuska i opozycję, szerząc eurosceptyczne poglądy" - czytamy.

ABC News pisze, że "lider partii Jarosław Kaczyński wraz z wieloma parlamentarzystami zajęli budynki, w których mieści się siedziba państwowej telewizji TVP, w nadziei, że ich zwolennicy wyjdą licznie na demonstrację. Choć tak się nie stało, część przedstawicieli PiS w dalszym ciągu nie opuściła obiektów TVP. Nie było jednak obecności policji ani oznak przemocy".

Portal amerykańskiej telewizji przypomniał, że "na początku tygodnia poprzednia ekipa rządząca zwołała wiec przed budynkiem telewizji państwowej, aby zaprotestować przeciwko planowanym zmianom, ale pojawiło się tylko kilkaset osób".

Reuters: narzędzie propagandy ośmiu lat rządów PiS

Jak pisze Reuters, "krytycy twierdzą, że media państwowe, w szczególności całodobowy kanał informacyjny TVP Info, stały się narzędziem propagandy podczas ośmiu lat urzędowania PiS. Koalicja premiera Donalda Tuska obiecała utworzenie nowych stacji o bardziej zrównoważonym podejściu".

Czytaj również: Część polityków PiS "okupuje ministerstwo kultury". "Mają oddzielną salę, do której zostali zaproszeni"

Agencja dodaje, że "media pokazały materiał filmowy przedstawiający polityków PiS występujących wieczorem w siedzibie telewizji publicznej, aby 'bronić demokracji', jak powiedział dziennikarzom na zewnątrz ich lider Jarosław Kaczyński".

Politico: rewolucja w Polsce staje się rzeczywistością

"Rewolucja w Polsce staje się rzeczywistością, gdy rząd odzyskuje kontrolę nad mediami publicznymi" - głosi nagłówek w amerykańskim Politico.

Jak czytamy, "to część szerszej rewolucji, w wyniku której nowy parlament powołał specjalne komisje, które mają zbadać działania poprzedniego rządu". "Telewizja publiczna TVP, Polskie Radio i Polska Agencja Prasowa (PAP) znalazły się pod ścisłą kontrolą polityczną wkrótce po dojściu PiS do władzy w 2015 roku, co spowodowało spadek Polski w światowych rankingach wolności mediów" - czytamy w Politico.

Portal pisze, że dotychczasowa sytuacja w mediach publicznych "faworyzowała PiS, a także prezydenta Andrzeja Dudę, co pomogło zmienić wynik wyborów parlamentarnych w 2019 roku i wyborów prezydenckich w 2020 roku. Media państwowe zdecydowanie wspierały PiS także w tegorocznej kampanii przed wyborami parlamentarnymi".

Jak przypomina Politico, "rząd PiS wydał w tym roku na TVP ponad dwa miliardy złotych, a w latach 2017–2022 - ponad siedem miliardów". Jak dodano, także "państwowe spółki, w większości kierowane przez zwolenników PiS, szykują się na czystkę".

"Der Spiegel": media publiczne w Polsce zajmowały się jedynie propagandą

"W czasach narodowo-konserwatywnej partii PiS media publiczne w Polsce zajmowały się jedynie propagandą" - pisze "Der Spiegel". Jak zaznacza niemiecki portal, "fakt, że proeuropejski rząd po raz kolejny przejął stery w Warszawie, został z radością przyjęty przez wielu szefów państw i rządów w Europie".

Decyzję o odwołaniu szefów mediów publicznych określono "znaczącym krokiem". "Opozycja i organizacje pozarządowe wielokrotnie oskarżały PiS o coraz większe ograniczanie wolności mediów w ciągu ośmiu lat sprawowania władzy, kierowanie znacznych środków finansowych do mediów państwowych i przekształcanie ich w rzeczników propagandy rządowej" - czytamy.

"Le Monde": media te są regularnie oskarżane o przedstawianie stronniczych informacji

Francuski "Le Monde" pisze, że "media państwowe, kontrolowane przez populistyczną, nacjonalistyczną partię Prawo i Sprawiedliwość, są regularnie oskarżane o przedstawianie stronniczych informacji, rozpowszechnianie rządowej propagandy i słowne ataki na opozycję".

Dziennik przytacza raport organizacji Reporterzy Bez Granic z 2020 roku, w którym czytamy, że ​​"w (polskich - red.) mediach publicznych nadal królują stronnicze przekazy i nawoływanie do nienawiści, a same media przekształciły się w tubę propagandy rządowej".

"El Pais": ultrakonserwatywny lider przewodzi protestowi w siedzibie telewizji

Hiszpańska gazeta "El Pais" napisała, że Donald Tusk "rozpoczyna sprawowanie funkcji premiera od zwalniania kierownictwa mediów publicznych".

Dziennik zwrócił też uwagę na działania polityków PiS, którzy "dyżurują" w budynku TVP. Zamieścił zdjęcie, na którym widać między innymi Jarosława Kaczyńskiego, i napisał, że "ultrakonserwatywny lider przewodzi protestowi w siedzibie telewizji".

"Al Jazeera": rząd Tuska zaczął odwracać politykę powodującą w Polsce podziały

"Al Jazeera" pisze, że "kiedy rząd Tuska objął urząd, zaczął odwracać politykę poprzedniej administracji, która dla wielu w Polsce powodowała podziały". Zwrócono uwagę, że głosowanie w Sejmie w sprawie uchwały dotyczącej mediów "skłoniło posłów PiS do zorganizowania w budynkach telewizji państwowej akcji okupacyjnej, podczas której działacze partii pozowali do zdjęć z pracownikami telewizji".

"Rząd PiS był często krytykowany przez opozycję i organizacje non-profit za próby dławienia niezależnych mediów i ograniczania wolności słowa" - czytamy.

Autorka/Autor:ks / prpb

Źródło: BBC, ABC News, Reuters, Politico, "Le Monde", Al Jazeera, Der Spiegel