Złota Jutrzenka przed sądem. "Nie zniknie z dnia na dzień"


Przywódca neonazistowskiej Złotej Jutrzenki Nikolaos Michaloliakos i czterech deputowanych tej partii stanęło we wtorek przed sądem pod zarzutem przynależności do organizacji przestępczej. To pierwszy od 1974 r. przypadek aresztowania w Grecji deputowanych.

Michaloliakosa i jego partyjnych kolegów do sądu, przed którym zebrali się zwolennicy Złotej Jutrzenki, eskortowali zamaskowani policjanci z oddziałów antyterrorystycznych. Ilias Panagiotaros, Ilias Kasidiaris, Nikos Michos i Janis Lagos zostali aresztowani wraz z przywódcą swojej partii w sobotę w ramach akcji, którą Reuters określił jako najpoważniejszą obławę na aktywistów jakiegoś ugrupowania politycznego od zamachu wojskowego w 1967 roku. Aresztowano 22 członków partii, wydano nakazy aresztowania kolejnych dziesięciu osób.

Radykalne kroki

Władze w Atenach, które - jak piszą agencje - zbyt długo tolerowały zarówno ataki na imigrantów, jak i neonazistowską retorykę Złotej Jutrzenki, zdecydowały się na radykalne kroki wobec neonazistów po zamordowaniu przez jednego z jej członków antyrasistowskiego działacza i muzyka Pawlosa Fyssasa. Członkowie partii oskarżani są o co najmniej dwa morderstwa, liczne usiłowania popełnienia zabójstwa, brutalne ataki przypuszczane przez zorganizowane milicje, a także o kradzieże - głosi raport przedstawiony przez Sąd Najwyższy.

Jutrzenka z poparciem

Złota Jutrzenka, niegdyś marginalne ugrupowanie, urosła do rangi znaczącej siły politycznej z poparciem rzędu 12-13 proc. W ubiegłorocznych wyborach zdobyła 18 miejsc w 300-osobowym parlamencie. Podczas kampanii wyborczej szermowała hasłami rasistowskimi i obiecywała "oczyścić kraj ze smrodu imigrantów". Rosnąca do niedawna popularność partii jest wynikiem frustracji Greków, zmęczonych bezrobociem, stagnacją i polityką zaciskania pasa - pisze AFP.

- Złota Jutrzenka nie zniknie z dnia na dzień. Ma swoich bojowników, mechanizmy działania, pieniądze - powiedział w rozmowie z AFP Dimitris Psarras, autor "Czarnej księgi Złotej Jutrzenki".

Wypierają się afiliacji

Problemy rządu z tą partią również nie skończą się szybko. Grecka konstytucja zabrania delegalizowania partii, a deputowani zachowują swoje mandaty i uposażenia oraz prawo do głosowania tak długo, jak długo nie zostaną skazani. Partia zaprzecza, jakoby miała coś wspólnego z brutalnymi atakami, wypiera się też jakichkolwiek afiliacji z nazistami czy faszystami. Jednak symbol Złotej Jutrzenki jest wyraźnie wzorowany na swastyce, na partyjnych spotkaniach szermuje się sloganami, które są przetłumaczonymi hasłami nazistów, a członkowie ugrupowania witają się hitlerowskim pozdrowieniem - pisze AP. Podczas rewizji w domach przywódców Złotej Jutrzenki odkryto liczne nazistowskie memorabilia, od plakatów SS, wizerunków Hitlera, przez kolekcje swastyk, po butelki wina, na których widniały zdjęcia Benito Mussoliniego. W poniedziałek grecki rząd zapowiedział, że wkrótce przedłoży w parlamencie projekt ustawy piętnującej rasistowską mowę nienawiści; inna ustawa ma sankcjonować zawieszenie finansowania Złotej Jutrzenki.

Autor: mtom / Źródło: PAP