Przywódca kongijskich rebeliantów z plemienia Tutsi Laurent Nkunda, oskarżany o masowe zabójstwa, gwałty i zbrodnie przeciw ludzkości, został zatrzymany w czasie ucieczki na terytorium sąsiadującej z Kongiem Rwandy - poddały władze w Kinszasie.
Rwandyjscy żołnierze od wtorku prowadzą operację na terenie Demokratycznej Republiki Konga, której celem jest rozbrojenie bojówek rwandyjskich Hutu. Jest ona częścią planu rządów Rwandy i Konga mającego ustabilizować sytuację we wschodnim Kongu, gdzie w zeszłym roku rebelianci Tutsi rozpoczęli działania wojenne przeciwko rwandyjskim bojownikom Hutu.
Obawa przed wojną na dużą skalę
Laurent Nkunda od 2004 roku dowodzi rebelią Tutsi na wschodnich terytoriach Konga. Brał udział zarówno w pierwszej, jak i w drugiej wojnie kongijskiej oraz w powstaniu w ruandyjskich Tutsi przeciwko Hutu. W czasie ludobójstwa w Rwandzie w 1994 wspierał Rwandyjski Front Patriotyczny (RPF - Rwandan Patriotic Front). Od 2008 roku stał na czele 10-tysięcznej armii walczącej z siłami rządowymi oraz oddziałami plemienia Hutu. Ich działania zrodziły obawy, iż ponownie dojdzie do wojny na dużą skalę w tej części Afryki.
Źródło: PAP, bbc.co.uk