Co najmniej osiem osób zginęło, a kolejnych 26 zostało rannych w wyniku zawalenia się dwupiętrowego budynku w Sao Paulo. Wciąż trwają poszukiwania dwóch zaginionych osób, a władze obawiają się, że liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć.
Do katastrofy doszło we wtorek w czasie przebudowy budynku dawnej stacji benzynowej, w którym w przyszłości miał znajdować się sklep odzieżowy. Przy przebudowie pracowało 36 robotników.
- Byłem pewien, że umrę - opowiadał świadek tragedii. - Zawalił się dach i przykrył wszystko - mówił.
Firma nadzorująca przebudowę twierdzi, że stała się ofiarą nieodpowiedzialności właściciela budynku, który miał nie dopełnić formalności potrzebnych do rozpoczęcia budowy. Dokładne przyczyny katastrofy wciąż nie są jednak znane.
Ofiar może być więcej
Strażacy wciaż poszukują dwóch zaginionych osób, a władze obawiają się, że liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć. W akcji ratunkowej brało udział 60 strażaków, którzy wraz ze specjalnie przeszkolonymi psami przeczesywali gruzowisko w poszukiwaniu uwięzionych tam osób.
Autor: kg/jk / Źródło: PAP, Folha de Sao Paulo