"Polacy mieszkający na Białorusi są brani jako zakładnicy reżimu". Morawiecki zapowiada kroki gospodarcze

Źródło:
TVN24, PAP
Mateusz Morawiecki o zatrzymaniach Polaków na Białorusi
Mateusz Morawiecki o zatrzymaniach Polaków na BiałorusiTVN24
wideo 2/6
Mateusz Morawiecki o zatrzymaniach Polaków na BiałorusiTVN24

Premier Mateusz Morawiecki przekazał, że podczas czwartkowego szczytu Rady Europejskiej zaproponuje partnerom z Litwy i Łotwy ograniczenia dotyczące przepływu towarów z Białorusi. Ma to być odpowiedź na zatrzymania polskich działaczy przez białoruskie władze. - Polacy mieszkający na Białorusi de facto są brani jako zakładnicy reżimu prezydent Łukaszenki – powiedział szef rządu. 

W czwartek rano szef kancelarii premiera Michał Dworczyk poinformował, że "dziś nad ranem został zatrzymany w Grodnie Andrzej Poczobut". "Człowiek prawy i pryncypialny od lat walczący o prawa Polaków na Białorusi, wielokrotnie represjonowany przez reżim Łukaszenki. Członek zarządu Związku Polaków na Białorusi. Andrzej trzymaj się! Nie zostawimy Was!" - dodał.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

Dzień wcześniej na 15 dni aresztu została skazana Andżelika Borys, prezes Związku Polaków na Białorusi. Werdykt sądowy zostanie zaskarżony w wyższej instancji sądowej. Proces odbył się w areszcie w Grodnie, dzień po jej zatrzymaniu. Według władz Borys miała załamać przepisy o organizacji imprez masowych.

"Polacy mieszkający na Białorusi de facto są brani jako zakładnicy"

O kwestię zatrzymań Polaków przez białoruskie władze pytany był w czasie czwartkowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. - Jest absolutnie niedopuszczalne, że Polacy mieszkający na Białorusi de facto są brani jako zakładnicy reżimu prezydent [Alaksandra] Łukaszenki – mówił szef rządu.

Zapowiedział, że będzie chciał poruszyć ten temat na dwudniowym szczycie Rady Europejskiej, który rozpoczyna się w czwartek. Przyznał, że rozmawiał już o tym z przewodniczącym RE Charlesem Michelem.  - Interweniujemy w bardzo wielu miejscach i dlatego dzisiaj podczas Rady Europejskiej również ten temat bardzo jednoznacznie podniosę – powiedział.

- Zaproponuję naszym partnerom litewskim i łotewskim pewne ograniczenia dotyczące przepływu towarów, żeby w realny sposób władze białoruskie odczuły to, że walka prowadzona z Polakami musi się odbić, na tym w jaki sposób my odpowiadamy na tę sytuację poprzez poszczególne kroki – zaznaczył. Dodał, że muszą to być decyzje nie tylko dyplomatyczne, ale także gospodarcze.

Premier zaapelował do władz Białorusi "o opamiętanie się". - Polacy na Białorusi wzbogacają kulturę białoruską. Pielęgnują jednocześnie kulturę polską. Są dobrymi obywatelami Białorusi i nie czynią niczego złego – mówił.

- Będziemy robili wszystko żeby im pomóc. Polacy mogą liczyć na wsparcie państwa polskiego – podkreślił.

Protesty na Białorusi

Na Białorusi od 9 sierpnia trwają akcje protestacyjne, których uczestnicy domagają się odejścia prezydenta Alaksandra Łukaszenki i rozpisania nowych, uczciwych wyborów. Rezultatu wyborów, w których według oficjalnych danych białoruskich władz wygrał Łukaszenka nie uznaje większość państw na świecie, w tym USA oraz członkowie Unii Europejskiej.

Podczas protestów, które trwają już od ponad siedmiu miesięcy, dochodziło do brutalnych pacyfikacji pokojowych manifestacji, zatrzymywania przedstawicieli opozycjonistów. Organizacje międzynarodowe alarmują o wielokrotnych przypadkach łamania praw człowieka na Białorusi.

Polacy na BiałorusiPAP

Autorka/Autor:ft\mtom

Źródło: TVN24, PAP

Tagi:
Raporty: