SOS. Tankowiec w płomieniach. Inne statki ruszyły na pomoc

Przybliżona lokalizacja tankowca
Zatoka Adeńska
Tankowiec MV Falcon pływający pod banderą Kamerunu wysłał sygnał alarmowy po tym, jak na jego pokładzie doszło do eksplozji i wybuchł pożar. Z 26-osobowej załogi dotychczas udało się ewakuować 24 osoby. Pierwsze informacje mówiły o uderzeniu pocisku w jednostkę, ale źródła Reutersa temu zaprzeczają. Statek jest załadowany skroplonym gazem petrochemicznym.

Ambrey, firma zajmująca się bezpieczeństwem morskim, przekazała w sobotę, że tankowiec MV Falcon pływający pod banderą Kamerunu przesłał sygnał alarmowy po tym, jak doszło na nim do eksplozji. Jednostka znajdowała się w Zatoce Adeńskiej, około 111 kilometrów na południe od dystryktu Ahwar w Jemenie. Płynęła z portu Sohar w Omanie do Dżibuti.

Po wybuchu pożaru załoga przekazała, że chce opuścić pokład. Do wieczora dwie inne jednostki handlowe przebywające w regionie, które ruszyły z pomocą, ewakuowały 24 osób z 26-osobowej załogi. Dwie osoby są uznawane za zaginione.

MV Veda, jeden ze statków, który wziął na swój pokład członków załogi MV Falcon, zabiera ich do Dżibuti, eskortowany przez fregatę greckiej marynarki wojennej.

Jak przekazało w sobotę wieczorem dowództwo unijnej operacji Aspides, przyczyna eksplozji jest nieznana, a płomienie ogarnęły około 15 procent statku i rozprzestrzeniają się.

Reuters skorygował swą wcześniejszą informację dotyczącą ładunku: gazowiec przewozi nie LNG (skroplony gaz ziemny), tylko LPG (skroplony gaz petrochemiczny).

Przybliżona lokalizacja tankowca
Przybliżona lokalizacja tankowca
Źródło: GoogleMaps

Niepotwierdzone doniesienia o pocisku

Wcześniej w sobotę Centrum Operacji Dotyczących Handlu Morskiego (UKMTO) podało, że otrzymało raport o incydencie, z którego wynika, że w statek uderzył niezidentyfikowany pocisk. Wieczorem jednak źródła Reutersa zajmujące się bezpieczeństwem morskim podały, że w okolicy nie potwierdzono obecności żadnych pocisków lub dronów.

Kontrolowana przez Huti agencja prasowa Saba, powołując się na urzędnika w resorcie obrony w Sanie, przekazała, że rebelianci nie mają żadnego związku z incydentem.

UKMTO ma siedzibę w Dubaju i jest inicjatywą marynarki wojennej Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii. Służy jako punkt kontaktowy dla statków w rejonie Morza Arabskiego, Zatoki Perskiej, Zatoki Adeńskiej i Morza Czerwonego i powstało w celu zwalczania piractwa.

Zatoka Adeńska jest obszarem aktywności jemeńskich piratów, którzy ostatnio atakowali statki w - jak twierdzą - wyrazie solidarności z Palestyńczykami w czasie wojny między Izraelem a Hamasem. Przez Zatokę Adeńską prowadzi jedna z najbardziej uczęszczanych tras morskich na świecie, prowadząca z Morza Arabskiego do Morza Czerwonego i dalej do Kanału Sueskiego oraz Europy.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: