Trzy tysiące kilometrów w poprzek kontynentu nie zużywając ani kropli benzyny? W Australii odbył się dwudziesty juz wyścig samochodów napędzanych wyłącznie energią słoneczną. Zwyciężyła ekipa z Holandii, ustanawiając nowy rekord trasy.
Słoneczne samochody wystartowały na północnych, tropikalnych terenach kontynentu. Jadąc jedynie podczas dnia, często w dokuczliwym skwarze, po 33 godzinach pierwszy pojazd znalazł się na południu kraju.
Wiele osób wiąże nadzieje z samochodami napędzanymi energią słoneczną. Główną barierą, jak do tej pory, jest jedynie wysoka cena foto-ogniw o odpowiedniej mocy.
Świat się szybko zmienia i to, co jeszcze niedawno wydawało się nierealne - może okazać się najbliższą przyszłością. Jest szansa, że wkrótce zapomnimy o wizytach na stacji benzynowej, ponieważ samochód wymagać będzie jedynie... wystawienia na słońce. Trudno jednak oczekiwać, by byłą to propozycja na wszystkie strefy klimatyczne.
Źródło: Reuters, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Reuters