Zamieszanie wokół słów Asada. Rosjanie kłamią czy dyktator odrzuca kompromis?


Prezydent Syrii Baszar el-Asad miał oznajmić, że nie zamierza oddać władzy. - Kwestia ta nie podlega dyskusji - zacytowała dyktatora agencja Interfax na kilka dni przed rozpoczęciem konferencji pokojowej w sprawie Syrii. Kilka godzin później z Damaszku nadeszło dementi. Asad rzekomo nie udzielał wywiadu Rosjanom.

Biuro prezydenta twierdzi, że "cytaty agencji Interfax nie były prawdziwe". Dodano, że Asad nie udzielił Interfaksowi wywiadu.

Jednak Interfax wcale nie twierdził, że wypowiedzi padły podczas wywiadu. Podano natomiast, że stało się to podczas spotkania z rosyjskim deputowanymi w Damaszku. - Jeśli byśmy chcieli się poddać, zrobilibyśmy to na początku. Stoimy na straży naszej ojczyzny. Ta kwestia nie podlega dyskusji - miał powiedzieć Asad. Miał ponad to dodać, że "tylko naród syryjski może decydować, kto powinien brać udział w wyborach".

Asad "musi odejść"

Wypowiedzi Asada unaoczniają różnice między uczestnikami rozpoczynającej się w środę w Montreux konferencji pokojowej Genewa 2. Rozmowy w Szwajcarii mają utorować drogę do zakończenia blisko trzyletniego krwawego konfliktu wewnętrznego w Syrii. ONZ ma nadzieję, że konferencja doprowadzi do przemian politycznych w kraju. Sekretarz stanu USA John Kerry powiedział w piątek, że w przyszłych władzach Syrii nie ma miejsca dla Asada.

Z kolei syryjskie władze, w ubiegłotygodniowym liście do sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Muna, podkreśliły, że podczas rozmów będą się koncentrowały na walce z "terroryzmem".

Niepewna opozycja

W sobotę główna organizacja syryjskiej opozycji na uchodźstwie, Syryjska Koalicja Narodowa, postanowiła, że weźmie udział w konferencji w Montreux. Zadowolenie wyraził Zachód, który wcześniej wywierał presję na Koalicję, by podjęła taką decyzję. Szef Koalicji Ahmad Dżarba powiedział w sobotę w Stambule, że "jedynym celem" szwajcarskich negocjacji "jest spełnienie żądań rewolucji i odebranie rzeźnikowi Asadowi jego wszystkich uprawnień". Wielu syryjskich opozycjonistów wzbraniało się przed zgodą na udział w negocjacjach wskazując, iż szanse na jakikolwiek pozytywny wynik rozmów są niewielkie, a zasiadanie przy jednym stole z funkcjonariuszami reżimu Asada może ostatecznie podkopać polityczną wiarygodność Koalicji u Syryjczyków.

Autor: mk//kdj / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: