Młody mężczyzna starający się o uprawnienia pilota został zatrzymany w związku ze śledztwem toczącym się po zamachu w Manchesterze - podaje brytyjski dziennik "Telegraph". Zdaniem policji zatrzymany należy do siatki terrorystycznej stojącej za Salmanem Abedim.
23-letni Libijczyk został zatrzymany w Shoreham-by-Sea w południowej części Wielkiej Brytanii, około 420 kilometrów od Manchesteru, gdzie 22-letni Salman Abedi w ubiegły poniedziałek wysadził się po koncercie, zabijając 22 osoby. To 16. osoba zatrzymana w związku z zamachem.
23-latka aresztowano pod zarzutem terroryzmu.
"Powiedział mi, że szkoli się na pilota"
Violet Mainda, fryzjerka, która prowadzi swój salon pod mieszkaniem Libijczyka, powiedziała dziennikowi "Telegraph", że mężczyzna miał zostać pilotem. - Powiedział mi, że szkoli się na pilota na lotnisku Shoreham i że właśnie skończył kurs - relacjonowała. - Jestem zszokowana. Nie mogę uwierzyć, że został aresztowany - podkreśliła.
I dodała: - Był normalnym facetem, bardzo wesołym.
Mainda powiedziała, że Libijczyk miał "kilku przyjaciół i dziewczynę". - Nie wiem, czy pracował. Myślałam, że uczył się na pilota. Powiedział, że studiuje, by zostać pilotem na Shoreham - opowiadała.
Zdaniem kobiety, 23-latek przeprowadził się do miasta ponad rok temu.
"Telegraph" próbował skontaktować się z lotniskiem Shoreham, ale na miejscu nie było osoby upoważnionej.
Zamach w Manchesterze
Wieczorem 22 maja Abedi zdetonował bombę po koncercie amerykańskiej piosenkarki Ariany Grande w hali widowiskowo-sportowej Manchester Arena. Zginęły 22 osoby, w tym dwoje Polaków.
W sobotę najwyższy, piąty ("krytyczny") poziom zagrożenia terrorystycznego w Wielkiej Brytanii, ogłoszony dzień po zamachu w Manchesterze, został obniżony do czwartego, "poważnego". Oznacza to, że kolejny atak terrorystyczny w kraju uważany jest za "wysoce prawdopodobny", a nie - jak wcześniej - za "możliwy w dowolnym momencie".
Autor: pk//rzw / Źródło: telegraph, PAP