Chociaż wszelkie próby nałożenia oenzetowskich sankcji na Syrię, nie mówiąc o interwencji, są blokowane w Radzie Bezpieczeństwa przez Chiny i Rosję, ONZ tworzy listę oficjeli reżimu Baszara el-Asada oskarżanych o zbrodnie przeciwko ludzkości.
Rada otrzymała spójne i wiarygodne dowody identyfikujące wysokiej i średniej rangi członków sił zbrojnych, którzy wydawali podwładnym rozkazy strzelania do nieuzbrojonych demonstrantów, zabijania żołnierzy odmawiających wykonania rozkazów, aresztowań bez podstaw, maltretowania zatrzymanych i atakowania dzielnic mieszkalnych ogniem czołgów i karabinów maszynowych Rada Praw Człowieka ONZ
Według śledczych nadużyć dopuszczają się także rebelianci, ale "nie są one w porównywalnej skali".
Misja ONZ?
W środę służby prasowe ONZ podały, że sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun polecił szefowej oenzetowskich działań humanitarnych Valerie Amos udać się do Syrii, by ocenić tam potrzeby ludności cywilnej, kiedy tylko władze w Damaszku wydadzą zgodę na jej wizytę.
Misja baronessy Amos ma polegać na "ocenie sytuacji humanitarnej i powtórzeniu żądania ONZ umożliwienia natychmiastowego dostępu w celach humanitarnych", jak powiedział rzecznik Eduardo del Buey.
- Chodzi o misję humanitarną i mamy nadzieję, że syryjski rząd szybko udzieli pozytywnej odpowiedzi - dodał i zaznaczył, że żadna data wizyty nie została jeszcze wyznaczona.
Tysiące ofiar
Jeśli rzeczywiście do niej dojdzie, Valerie Amos będzie najwyższym rangą przedstawicielem ONZ, który uda się do Syrii po rozpoczęciu tam masowych represji od początku antyprezydenckiej rewolty w marcu 2011 r. We wtorek baronessa oceniła, że kryzys w Syrii ma poważne konsekwencje humanitarne.
Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża wezwał, by wszystkie strony konfliktu przestrzegały codziennie dwugodzinnych przerw w walkach, by umożliwić niesienie pomocy potrzebującym. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że od marca 2011 roku zginęło w Syrii ponad 7,6 tys. ludzi.
Źródło: reuters, pap