W wypadku autobusu z gośćmi weselnymi uczestniczyło wielu sportowców

Źródło:
Guardian

W wypadku autobusu w Australii, w którym zginęło 10 osób, a ponad 20 zostało rannych, uczestniczyło wielu członków drużyny sportowej z miasta Singleton. Brytyjski dziennik "The Guardian" napisał w poniedziałek, że cała społeczność regionu jest poruszona tym zdarzeniem.

W niedzielę przed północą w wyniku wypadku autobusu wiozącego gości weselnych, w pobliżu miasteczka Greta, 180 kilometrów na północny zachód od Sydney, zginęło dziesięć osób, a co najmniej 25 zostało rannych.

Wiadomo, że do wypadku, wyniku którego autobus przewrócił się na bok, doszło we mgle. - Kierowca autobusu, 58-letni mężczyzna, który w wypadku nie odniósł poważniejszych obrażeń, został zatrzymany i zostanie oskarżony - powiedziała rzeczniczka policji.

W wypadku uczestniczyło wielu sportowców

Brytyjski dziennik "The Guardian" napisał w poniedziałek, że cała społeczność regionu Hunter jest poruszona wypadkiem. Miejscowe media poinformowały, że wielu gości na weselu było członkami miejscowej drużyny futbolu australijskiego Singleton Roosters.

Nowożeńcy Mitchell Gaffney i Maddy Edsell również są zawodnikami męskiej i żeńskiej drużyny. Przedstawicielka klubu Melanie Sunderland powiedziała, że "wciąż nie jest pewna szczegółów" zdarzenia.

Drużyna otrzymała informacje, że wśród rannych jest wielu członków zespołu. Policja poinformowała, że służby ratunkowe na miejscu zdarzenia "zostały skonfrontowane z traumatycznym widokiem".

Miejscowy klub istotną częścią życia mieszkańców

Joanna Towers, nauczycielka lokalnego liceum, powiedziała, że często przejeżdżała przez rondo, na którym doszło do wypadku, ale nie wiedziała, jak mogło dojść do wypadku. Przyznała, że dla wielu mieszkańców Singleton to zdarzenie będzie miało wpływ, bo postępami lokalnego klubu żyła duża część miasta. - Mamy wielu uczniów, którzy grają dla drużyny Roosters i są częścią społeczności Roosters - wyjaśniła.

- Mocno odbije się to na naszym mieście. To zbyt przerażające, by o tym myśleć - oceniła. - Wydaje się, że do wypadku doszło bez powodu. Młoda para wzięła udział w czymś pięknym, ale w związku z tym zdarzeniem nigdy nie będzie to tak wspominane - dodała.

Autorka/Autor:asty//now

Źródło: Guardian