Georgia oficjalnie zatwierdziła wygraną Bidena. "Liczby odzwierciedlają werdykt wyborców"

Źródło:
Reuters, PAP

Sekretarz stanu Georgia Brad Raffensperger oznajmił w piątek, że demokrata Joe Biden oficjalnie wygrał wybory prezydenckie w tym stanie. Zatwierdził tym samym czwartkową decyzję władz stanowych wydaną po ponownym przeliczeniu głosów. - Liczby odzwierciedlają werdykt wyborców, a nie decyzję biura sekretarza stanu czy sądów, czy też któregokolwiek ze sztabów - oznajmił dziennikarzom Raffensperger.

Jak zgodnie podają największe amerykańskie media, wybory prezydenckie w USA wygrał Joe Biden. Po rozstrzygnięciu pojedynku w każdym ze stanów - jak szacują między innymi dziennik "New York Times" oraz stacje telewizyjne CNN i ABC - kandydat Partii Demokratycznej może liczyć na 306 głosów elektorskich, a jego rywal Donald Trump - na 232. Wymaganych do zwycięstwa jest 270 głosów elektorów. Do zliczenia pozostało już niewiele głosów, matematycznie nie mogą zmienić wyborczego rezultatu.

Biden ogłosił swoją wygraną i tytułuje się już prezydentem elektem, choć formalnie jeszcze nim nie jest. Trump tymczasem wciąż utrzymuje, że w procesie wyborczym dochodziło do nieprawidłowości. Jego obóz składa i zapowiada kolejne skargi sądowe. Władze stanowe nie potwierdzają jednak żadnych powszechnych przykładów oszustw.

"Liczby odzwierciedlają werdykt wyborców"

Władze Georgii oficjalnie potwierdziły zwycięstwo Joe Bidena w stanie. Wygraną demokraty ogłosiły dzień wcześniej, po ponownym przeliczeniu głosów. Stan oddaje zatem demokracie wszystkie swoje 16 głosów elektorskich.

- Liczby odzwierciedlają werdykt wyborców, a nie decyzję biura sekretarza stanu, czy sądów, czy też któregokolwiek ze sztabów - oznajmił dziennikarzom sekretarz stanu Brad Raffensperger, który jest republikaninem i zwolennikiem prezydenta Donalda Trumpa.

Po spłynięciu danych ze wszystkich hrabstw z Georgii ponowne przeliczenie głosów wykazało przewagę Bidena nad Trumpem wynoszącą 12 670 głosów. To o ponad 800 głosów mniej niż podczas pierwszego liczenia.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Odnaleziono karty wyborcze, które nie były uwzględnione przy pierwszym liczeniu głosów

W trakcie drugiego, tym razem ręcznego sprawdzania kart wyborczych wykryto, że ponad 3,3 tys. głosów przechowywanych na kartach pamięci nie przesłano za pierwszym razem do stanowych komputerów wyborczych.

Oprócz tego w hrabstwie Floyd - bastionie republikanów na północnym zachodzie stanu - znaleziono 2,6 tys. kart wyborczych, które nie zostały wcześniej zeskanowane do systemu. Po uwzględnieniu tych głosów przewaga Bidena stopniała.

Trump i jego sojusznicy, w tym republikańscy senatorzy z Georgii, David Perdue i Kelly Loeffler, zarzucają Raffenspergerowi przyzwolenie na fałszowanie wyborów. Oskarżenia te ich partyjny kolega stanowczo odrzucił.

Zwycięstwo Bidena w Georgii jedną z największych niespodzianek wyborów

Jak komentuje Reuters, wynik wyborów w Georgii będzie zimnym prysznicem dla Trumpa, który jak dotąd nie uznał swej przegranej i kwestionuje wynik głosowania.

Zwycięstwo Bidena w Georgii stanowi jedną z największych niespodzianek tegorocznych wyborów. Demokrata nie triumfował tu w wyborach prezydenckich od 1992 roku. Wyniki z Georgii nie okazały się jednak decydujące w kontekście batalii o Biały Dom. Biden wyszedł zwycięsko z kluczowych starć w Arizonie, Michigan, Wisconsin, Pensylwanii i nawet bez Georgii ma ponad 270 głosów elektorskich.

Autorka/Autor:pp//now

Źródło: Reuters, PAP