Donald Trump podczas wiecu w Michigan mówił, że podczas sprawowania swojego urzędu "bardzo dobrze dogadywał się" z prezydentem Chin Xi Jinpingiem. Odniósł się też do rosyjskiego przywódcy. Stwierdził, że Xi i Putin to "mądrzy i twardzi ludzie, którzy kochają swoje kraje, bez względu jaka ideologia za tym idzie".
Podczas wiecu w Grand Rapids w Michigan, jednym z kluczowych stanów "wahających się", od których w dużej mierze zależy wynik wyborów prezydenckich w USA zaplanowanych na 5 listopada, Trump po raz pierwszy wystąpił razem ze swoim kandydatem na wiceprezydenta senatorem J. D. Vancem.
W swoim wystąpieniu odniósł się do relacji z przywódcami innych państw w czasie, gdy był prezydentem - w latach 2017-2021. Wspomniał tu o chińskim przywódcy Xi Jinpingu. - Bardzo dobrze dogadywałem się z prezydentem Xi - powiedział. Dodał, że chiński przywódca "napisał mu piękny list" po próbie zamachu na jego życie.
Trump: Xi, Putin to mądrzy i twardzi ludzie, którzy kochają swoje kraje
O Xi mówił także, że "to wspaniały człowiek, który kontroluje 1,4 miliarda ludzi żelazną ręką". Stwierdził także, że postawa chińskiego przywódcy powoduje, że ludzie tacy jak Biden "wyglądają (przy nim - red.) jak dzieci".
W tym kontekście wymienił także nazwisko Władimira Putina. - Prezydent Xi, Putin to są mądrzy i twardzi ludzie, którzy kochają swoje kraje, bez względu jaka ideologia za tym idzie - powiedział.
Odniósł się także do premiera Węgier Viktora Orbana, stwierdzając, że ten ma rację, mówiąc, że 'trzeba mieć kogoś, kto może nas bronić".
Trump wspomniał także o dyktatorze Korei Północnej Kim Dzong Unie. - Prasa mi zarzuca, że dogadywałem się z Kim Dzong Unem. Korea Północna ma mnóstwo broni nuklearnej. Świetnie się z nim dogadywałem. Ze mną jako z prezydentem byliście bezpieczni - powiedział.
Źródło: TVN24, PAP, Reuters