Rosyjscy szpiedzy działający między innymi w Stanach Zjednoczonych i Norwegii posługują się nielegalnie zdobytymi paszportami brazylijskimi. W Brazylii władze badają, czy Moskwa wykorzystuje ten kraj jako inkubator dla tajnych agentów, którzy będą infiltrować Zachód - pisze w niedzielę "Wall Street Journal".
W Norwegii aresztowano w październiku mężczyznę, zidentyfikowanego przez władze jako Michaił Mikuszyn, następnie oskarżono go o szpiegostwo. W tym czasie pracował on jako badacz na Uniwersytecie w Tromsoe pod brazylijskim nazwiskiem Jose Assis Giammaria.
Brazylijskie służby, badając nową tożsamość Mikuszyna dotarły do Padre Bernardo, miasta liczącego 30 tys. mieszkańców w stanie Goias w centralnej Brazylii. Archiwum miejskie wymienia Jose Assisa Giammarię jako urodzonego w listopadzie 1984 roku syna włoskiego biznesmena i pracownicy szkoły w Rio de Janeiro.
Jeden z urzędników powiedział "WSJ", że prawdziwy Giammaria nie żyje.
Znany schemat kradzieży tożsamości
Według śledczych używanie nielegalnie zdobytych aktów urodzenia jest znanym schematem kradzieży tożsamości i szpiegostwa w Brazylii, ponieważ dysponując jedynie aktem urodzenia można uzyskać tam dowód osobisty i paszport.
Inny Rosjanin posługujący się sfałszowaną brazylijską tożsamością, Siergiej Czerkasow, przebywa w więzieniu w Brazylii i grozi mu oskarżenie o szpiegostwo w Stanach Zjednoczonych. Holenderskie władze zatrzymały go w 2022 roku, gdy miał próbować zinfiltrować Międzynarodowy Trybunał Karny jako stażysta.
Czytaj też: Były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro z zakazem sprawowania funkcji publicznych do 2030 roku
Według amerykańskiego aktu oskarżenia Czerkasow w nielegalny sposób uzyskał brazylijski akt urodzenia Victora Mullera Ferreiry, który przyszedł na świat w kwietniu 1989 roku, i wykorzystał go do uzyskania innych fałszywych dokumentów tożsamości, budując przez kilka lat swoje podwójne życie w Brazylii.
Jak pisze "WSJ", Moskwa zaprzeczyła, jakoby rosyjscy agenci potajemnie działali w Brazylii, Norwegii lub gdzie indziej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: gustavomellossa/Shutterstock