Tunezyjski sąd skazał mężczyznę na cztery lata więzienia za sprofanowanie Koranu - podała w czwartek agencja Reutera powołując się na miejscowe, oficjalne media.
Ramzi Absha został oskarżony i skazany za to, że wrzucał egzemplarze świętej księgi islamu do ubikacji w kilku meczetach w mieście Ben Guerdane na południu kraju - podała państwowa tunezyjska agencja informacyjna TAP.
Zdaniem obrońcy Abshy, wyrok był niesprawiedliwy. - Podsądny cierpi na chorobę psychiczną i to powinno być wzięte pod uwagę - podkreślił Abdel Nasser Aouini.
7 lat za nagiego proroka
W ubiegłym miesiącu, także w Tunezji, sąd skazał dwóch młodych ludzi (jednego zaocznie) na 7 lat więzienia za umieszczenie w internecie karykatur przedstawiających nagiego Mahometa.
Jak pisze Reuters, kwestie związane z poszanowaniem religii stały się przedmiotem ożywionych polemik po tym, gdy w Tunezji zwyciężyła demokratyczna rewolucja i gdy rozpisane po niej wybory wygrali islamiści. Pojawiły się w związku z tym obawy, że może dojść do ograniczenia niektórych praw obywatelskich (szczególnie związanych z islamem).
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: TVN24