Zełenski o ewentualnej współpracy z Trumpem. To będzie "ciężka praca"

Źródło:
BBC, PAP
Trump a wsparcie dla Ukrainy. Conway: patrzmy na osiągnięcia z przeszłości
Trump a wsparcie dla Ukrainy. Conway: patrzmy na osiągnięcia z przeszłościTVN24
wideo 2/2
Trump a wsparcie dla Ukrainy. Conway: patrzmy na osiągnięcia z przeszłościTVN24

Wołodymyr Zełenski udzielił wywiadu stacji BBC. Dziennikarze pytali prezydenta Ukrainy o relacje z brytyjskim rządem i postępy na froncie, ale też o przyszłość stosunków ukraińsko-amerykańskich.  

Wołodymyr Zełenski przebywa z wizytą w Wielkiej Brytanii. W czwartek wygłosił tam przemówienie na szczycie Europejskiej Wspólnoty Politycznej, w piątek ma z kolei wystąpić przed brytyjskim parlamentem. Prezydent Ukrainy znalazł też czas na rozmowę z dziennikarzami BBC.

Odnosząc się do przyszłych stosunków z USA Zełenski zadeklarował, że jest gotów współpracować z każdym, kto będzie sprawować władzę w Stanach Zjednoczonych. Przyznał wprawdzie, że jeśli zaplanowane na listopad wybory prezydenckie w USA wygra Donald Trump, Ukrainę czekać będzie "ciężka praca". Dodał jednak od razu: "my jesteśmy pracowici". Proszony o komentarz do wypowiedzi kandydata republikanów na wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który w przeszłości powiedział, że "nie obchodzi go, co się stanie z Ukrainą", Zełenski oznajmił, że "być może Vance naprawdę nie rozumie, co dzieje się w Ukrainie". - To dlatego musimy współpracować z USA – stwierdził.

ZOBACZ TEŻ: Prezydent Ukrainy weźmie udział w posiedzeniu brytyjskiego rządu

Wołodymyr Zełenski w BBC

Komentując niedawny wybór Keira Starmera na nowego premiera Wielkiej Brytanii Zełenski wyraził nadzieję, że zapoczątkuje on "wyjątkową erę" w brytyjskiej polityce zagranicznej. - Nie sądzę, żeby stanowisko Wielkiej Brytanii (wobec Ukrainy) uległo zmianie, ale chciałbym, żeby premier Starmer stał się kimś wyjątkowym, jeśli chodzi o politykę międzynarodową, o obronę bezpieczeństwa świata, o wojnę w Ukrainie – powiedział. - Ukraina nie potrzebuje nowego rozdziału (w historii), potrzebujemy siły, by odwrócić obecny stan - dodał.

Wołodymyr Zełenski i Keir StarmerCHRIS RATCLIFFE/PAP/EPA

Kontynuując rozmowę Zełenski przyznał, że do Ukrainy wciąż nie dotarły obiecane przed 18 miesiącami myśliwce F-16. Jednocześnie zaznaczył, że jest wdzięczny za otrzymaną dotąd pomoc międzynarodową. Podkreślił jednak, że wspomniane samoloty potrzebne są do przełamania dominacji sił rosyjskich w powietrzu i "odblokowania nieba". Rozmawiając z BBC prezydent Ukrainy powiedział też, że cały świat musi wywrzeć presję na Rosję, by przekonać ją do rozważenia zakończenia wojny.

- Nie oznacza to, że wszystkie nasze terytoria zostaną odzyskane siłą. Myślę, że siła dyplomacji może nam w tym pomóc – powiedział Zełenski. Dodał, że osłabienie Rosji na polu bitwy dałoby Ukrainie lepszą pozycję przy stole negocjacyjnym. Według niego "wywarcie presji na Rosję pozwoli na osiągnięcie porozumienia dyplomatycznego".

ZOBACZ TEŻ: Orban: w przypadku wygranej Trump zażąda rozmów pokojowych między Rosją a Ukrainą

Autorka/Autor:jdw//am

Źródło: BBC, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Viktor Kovalchuk/PAP