- Wołodymyr Zełenski ponownie zabrał głos w sprawie planu pokojowego USA dla Ukrainy w czasie wystąpienia na szczycie Platformy Krymskiej.
- Ukraina musi wyznaczyć swoje czerwone linie, których nikt nie ma prawa przekroczyć - wyraził swoje zdanie przewodniczący Rady Najwyższej Rusłan Stefanczuk.
- Plan pokojowy, który przedstawiła administracja USA, jest niekorzystny dla Kijowa. Zmusza Ukrainę do rezygnacji z członkostwa w NATO i zredukowania liczebności armii do 600 tysięcy żołnierzy.
Wołodymyr Zełenski odniósł się do planu pokojowego USA w sprawie Ukrainy, a także do rozmów z europejskimi liderami, występując za pośrednictwem łącza wideo na IV szczycie Platformy Krymskiej, który odbywa się w siedzibie parlamentu Szwecji, Riksdagu.
Ukraiński przywódca stwierdził, że "Rosja musi zapłacić za wojnę w Ukrainie". Mówił również, że kluczowa jest decyzja o wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów w Europie.
- Kijów będzie nadal współpracować ze swoimi europejskimi partnerami nad kompromisami w sprawie planu pokojowego przedstawionego przez stronę amerykańską - oznajmił Zełenski. Stwierdził, że wysiłki w tym kierunku mają wzmocnić, a nie osłabić Ukrainę.
Czerwone linie
Ukraina musi wyznaczyć swoje czerwone linie, których nikt nie ma prawa przekroczyć: ani fizycznie, ani prawnie, ani moralnie - oznajmił w szwedzkim parlamencie przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Rusłan Stefaniuk.
- Każdy prawdziwy pokój musi opierać się na bardzo jasnej zasadzie: nic o Ukrainie bez Ukrainy i nic o Europie bez Europy - podkreślił Stefanczuk.
Jako czerwone linie wymienił: brak prawnego uznania rosyjskiej okupacji terytoriów ukraińskich, brak ograniczeń dla ukraińskich sił zbrojnych, a także brak weta wobec przyszłych sojuszy Ukrainy.
- Wasze skonsolidowane i bezwarunkowe wsparcie dla Ukrainy jako ofiary opresji, drodzy przyjaciele, jest ważnym, jeśli nie kluczowym, elementem planu pokojowego - podsumował Stefanczuk, zwracając się do przewodniczących parlamentów.
- Musimy pójść naprzód w procesie finalizacji i zapewnienia Ukrainie wiarygodnych gwarancji bezpieczeństwa, a jednocześnie maksymalnie zwiększyć presję na Rosję poprzez sankcje, dopóki Putin nie będzie gotowy na pokój - dodał.
Stefanczuk zwrócił uwagę, że członkostwo Ukrainy w UE będzie elementem zarówno gwarancji bezpieczeństwa, jak i planu pokojowego. - Tylko w tych warunkach Rosja wycofa się, ponieważ zrozumie, że nie może pokonać Ukrainy ani zawładnąć nią jako integralną częścią demokratycznego świata - podkreślił.
28 punktów
W czwartek amerykański portal Axios opublikował 28-punktowy amerykański plan pokojowy dla Ukrainy, zgodnie z którym Kijów między innymi ma zobowiązać się do nieprzystępowania do NATO, ograniczenia liczebności wojsk do 600 tysięcy oraz oddania Rosji części terytorium.
W odpowiedzi na propozycję USA Zełenski oznajmił, że Ukraina "znalazła się w jednym z najtrudniejszych momentów historii, stoi przed wyborem między utratą godności a ryzykiem utraty kluczowego partnera, między przyjęciem 28 trudnych punktów a najcięższą zimą i dalszymi zagrożeniami".
Rozmowy w Genewie
W niedzielę w Genewie odbyły się rozmowy z udziałem delegacji USA i Ukrainy w sprawie planu pokojowego. Będą kontynuowane w poniedziałek.
W poniedziałkowym wpisie na platformie X prezydent Finlandii Alexander Stubb poinformował o rozmowie telefonicznej z Zełenskim, podczas której został poruszony temat rozmów w Genewie.
Stubb napisał, że "zrobiono krok w kierunku sprawiedliwego i trwałego pokoju".
"Niektóre kwestie nadal pozostają nierozwiązane. Oczywiście, Europa i NATO będą decydować o sprawach, które ich dotyczą" - dodał Stubb.
Autorka/Autor: tas
Źródło: Reuters, PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Volodymyr Zelenskyy/X