Christiane Amanpour, jedna z najbardziej znanych dziennikarek na świecie, z niedowierzaniem oglądała przebieg kłótni Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Trumpem. - Jeszcze nigdy we współczesnej historii dyplomacji, w czasach pokoju lub wojny, nie widziałam czegoś takiego - przyznała.
W piątek w Białym Domu doszło do rozmowy prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem i wiceprezydentem J.D. Vance'em, podczas której doszło do ostrej wymiany zdań. Odwołano również zapowiadane podpisanie umowy dotyczącej ukraińskich złóż. W kolejnych godzinach po tym wydarzeniu europejscy przywódcy wyrażali w większości słowa wsparcia dla Zełenskiego.
Telewizja CNN podzieliła się z widzami nagraniem, na którym widać, jak na bieżąco na przebieg kłótni w Białym Domu reaguje Christiane Amanpour, wieloletnia korespondentka tej stacji, jedna z najbardziej znanych dziennikarek na świecie zajmujących się sprawami międzynarodowymi.
Amanpour: czegoś takiego jeszcze nie widziałam
Nagranie trwa półtorej minuty. W tym czasie na twarzy Amanpour kilkukrotnie widać zdziwienie, a wręcz niedowierzanie związane z tym, co słyszy.
- Jeszcze nigdy we współczesnej historii dyplomacji, w czasach pokoju lub wojny, nie widziałam czegoś takiego - przyznała. Stwierdziła, że sposób, w jaki Biały Dom poprowadził to spotkanie w obecności mediów, był "bardzo dziwny". - To się przeważnie tak nie odbywa, to całkowicie nietypowa sytuacja. Widzieliśmy powitanie Zełenskiego z Trumpem. Prezydent Ukrainy był niepewny, spięty, jego mowa ciała pokazywała wszystko, co ważyło się na tym spotkaniu - zauważyła.
- Głównym celem Zełenskiego, jak samo podziewał, było dowiedzieć się, co Stany Zjednoczone są gotowe zrobić w przyszłości. I może muszę zapytać: po której strony są Stany Zjednoczone - Ukrainy czy Rosji? Myślę, że podczas tego spotkania można było zobaczyć administrację Stanów Zjednoczonych - prezydenta i wiceprezydenta - którzy przyjmowali wszystkie uwagi Putina w znacznie większym stopniu (niż ukraińskiego prezydenta - red.) - dodała Amanpour.
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: CNN